Dutkiewicz: współpraca z PO? Platforma więcej na tym zyska

Dutkiewicz: współpraca z PO? Platforma więcej na tym zyska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rafał Dutkiewicz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Wyborcy premiują tych, którzy się godzą, a nie kłócą. Współpraca PO z moim środowiskiem samorządowym byłaby przez opinię publiczną odebrana pozytywnie - powiedział prezydent Rafał Dutkiewicz komentując propozycję europosła PO Jacka Protasiewicza.
Eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz zaproponował, by Platforma poszukała porozumienia z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Protasiewicz podkreślił też,że to PiS a nie Dutkiewicz jest "prawdziwym wrogiem PO" - podaje "Gazeta Wyborcza".

- Pomimo politycznego konfliktu z Platformą, pozycja mojego środowiska we Wrocławiu jest stabilna i polityczne status quo nie stanowi dla nas zagrożenia. Tyle że nie to jest najważniejsze. Istotniejsze jest, że potencjalna współpraca z PO odblokowałaby zamknięte dziś relacje pomiędzy Wrocławiem a województwem. Dla mnie było zawsze jasne, że Wrocław jest kluczem do rozwoju całego regionu - powiedział Dutkiewicz.

W ocenie prezydenta Wrocławia na takim porozumieniu więcej może zyskać PO. - Rzeczywiście, emocjonalnie środowiska są bardzo poróżnione i oddalone od siebie, czasem nawet jawnie sobie wrogie. Jak pan pewnie zauważył, od dłuższego czasu unikam wszelkich wypowiedzi o charakterze personalnym pod adresem moich politycznych adwersarzy z Platformy. Ja rozumiem, że propozycja na obecnym etapie polega też na tym, że po obu stronach liderzy wycofają z pierwszych szeregów największych harcowników - zaznaczył Dutkiewicz.

- Mam świadomość, że kluczem do realizacji koncepcji sformułowanej przez Jacka Protasiewicza będzie akceptacja dla niej wyrażona przez poszczególne szczeble władzy w Platformie - od Wrocławia, przez region, aż po kierownictwo krajowe. W wywiadzie dla "Gazety" Protasiewicz mówił, że do takiej współpracy przychylnie nastawiony jest premier Donald Tusk, co pozwala patrzeć na ten pomysł z optymizmem - dodał Protasiewicz.

ja, "Gazeta Wyborcza"