Domniemany polski terrorysta trafił na obserwację

Domniemany polski terrorysta trafił na obserwację

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Podejrzany o wywołanie fali fałszywych alarmów bombowych Marcin L. został skierowany na kilkutygodniową obserwację psychiatryczną - informuje "Rzeczpospolita".
25 czerwca w całym kraju doszło do serii ewakuacji budynków pożytku publicznego. Rzecznik KGP Mariusz Sokołowski poinformował, że do różnych instytucji w całym kraju wysłano w sumie kilkadziesiąt maili . W wiadomościach straszono, że do eksplozji może dojść w południe. W kilkudziesięciu placówkach w Polsce, m.in. w szpitalach i sądach czy budynkach prokuratur zarządzono ewakuacje.

W związku ze sprawą zatrzymano Marcina L. Jak informowało RMF FM, 26-letni mężczyzna przyznał się do winy i przekazał prokuratorom hasła do stron, z których rozsyłane były e-maile z informacjami o bombach.

Prokuratura nie ujawniła szczegółów wyjaśnień złożonych przez L.

Jak podała "Rzeczpospolita", Marcin L. został skierowany na kilkutygodniową obserwację psychiatryczną. Od jej wyniku zależy, czy mężczyzna zostanie uznany za poczytalnego i pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

ms, RMF FM, "Rzeczpospolita"