Radosław Sikorski złożył wniosek o to, aby jego dwór w Chobielinie został... wsią o nazwie Dwór Chobielin - informuje "Fakt". Powód? Problemem jest... nawigacja GPS, która dziś kieruje zagranicznych gości ministra do oddalonego od dworku w którym mieszka o 1,5 km PGR-u Chobielin.
Wniosek o to, by dwór Sikorskiego w Chobielinie został wsią o nazwie Dwór Chobielin trafił już do lokalnych władz, a burmistrz Szubina podjął już nawet pewne działania w tym kierunku. "Express Bydgoski", który spytał MSZ o całą sprawę, usłyszał w odpowiedzi, że minister wystąpił z inicjatywą ze względu na dobro zagranicznych gości odwiedzających szefa polskiej dyplomacji.
arb, "Fakt"
arb, "Fakt"