Protasiewicz przeprasza za aferę w PO. "Nie ma więcej nagrań"

Protasiewicz przeprasza za aferę w PO. "Nie ma więcej nagrań"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Protasiewicz (fot. PIOTR TWARDYSKO / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
- Powinienem przeprosić naszych sympatyków i wyborców oraz kolegów z innych regionów za to, co się zdarzyło w ostatnich dniach w dolnośląskiej PO - stwierdził szef dolnośląskiej PO Jacek Protasiewicz w TVN24.
Polityk PO ocenił, że "rywalizacja, która zakończyła się zjazdem w Karpaczu, była emocjonująca, prawdziwa i uczciwa". Skomentował w ten sposób aferę taśmową.

 - Przepraszam zwłaszcza za jedną z tych rozmów, którą prowadził jeden z posłów dolnośląskich (Norbert Wojnarowski - red.), niedwuznacznie sugerując, że można by liczyć na pracę w zamian za oddanie głosu na mnie. To było karygodne i kompletna samowolka. Nikt go o to nie prosił ani nikt od niego takiej aktywności nie oczekiwał. Dobrze, że sprawą zajmie się są koleżeński - powiedział Protasiewicz. Zapewnił też, że nie ma więcej podobnych nagrań. - Wiem na pewno, że nie ma, bo gdyby były, to byłoby już o nich wiadomo więcej. To co miało się już wylać z goryczą po porażce, już się wylało - stwierdził.

eb, tvn24