Ryszard Kalisz stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolita", że rekonstrukcja rządu Tuska nie ma żadnego znaczenia. - Nie rozwiąże ani jednego problemu PO - stwierdził.
- Jestem przekonany, że poparcie dla tej partii będzie nadal spadało, a jedynym sposobem na zatrzymanie tej tendencji i uratowanie Platformy przed zejściem ze sceny politycznej jest zmiana premiera - ocenił Ryszarda Kalisz. Dodał, że z zastępcą Donalda Tuska jest problem. - Wielokrotnie mówiłem, że Donald Tusk nie wychował sobie delfina i wyeliminował wszystkich, którzy mogliby po nim objąć funkcję przewodniczącego. Partia, która akceptowała wszystkie działania Tuska, ponosi tego konsekwencje - powiedział. - Na dodatek ma na karku aferę korupcyjną, którą chce jak najszybciej zamieść pod dywan, tak jak kiedyś aferę hazardową - dodał.
- Nie wykluczam wysypu kolejnych afer, bo ludzie z ostatnich ław poselskich już wiedzą, że być może nadszedł ostatni moment, aby zadbać o merkantylnie rozumiany własny interes - powiedział Kalisz. Stwierdził, że "premier co prawda przestrzegał działaczy przed takimi zachowaniami, ale chyba bardziej mówił do wyborców niż do członków PO". - Toporna walka o władzę w tej partii już jest faktem. Możliwe więc, że będziemy mieli do czynienia z rozrywaniem partii i nieumiejętnym radzeniem sobie z kolejnymi aferami - ocenił.
eb, Rzeczpospolita
- Nie wykluczam wysypu kolejnych afer, bo ludzie z ostatnich ław poselskich już wiedzą, że być może nadszedł ostatni moment, aby zadbać o merkantylnie rozumiany własny interes - powiedział Kalisz. Stwierdził, że "premier co prawda przestrzegał działaczy przed takimi zachowaniami, ale chyba bardziej mówił do wyborców niż do członków PO". - Toporna walka o władzę w tej partii już jest faktem. Możliwe więc, że będziemy mieli do czynienia z rozrywaniem partii i nieumiejętnym radzeniem sobie z kolejnymi aferami - ocenił.
eb, Rzeczpospolita