"Na wyspach trwa licytacja kto bardziej przypodoba się eurosceptykom"

"Na wyspach trwa licytacja kto bardziej przypodoba się eurosceptykom"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Europoseł Sonik (fot. mat. prasowe Bugosława Sonika)
- Uderzenie w grupę obywateli UE, którzy na Wyspach od lat pracują, płacą podatki i składki na ubezpieczenie, to hipokryzja - uważa Bogusław Sonik, eurodeputowany PO.
- W Wielkiej Brytanii zaczyna się licytacja, kto bardziej przypodoba się tamtejszym eurosceptykom. Nie chodzi przecież o te niecałe 26 tysięcy rodzin imigrantów z Polski. W budżecie nie ma to żadnego znaczenia – powiedział na antenie Polskiego Radia  Bogusław Sonik, eurodeputowany PO.

 - Ci ludzie najczęściej wcale nie chcą rozstawać się ze swoimi rodzinami, ale nie zarabiają na tyle, żeby ich tam utrzymać. Dodać też trzeba, że skończył się już czas kiedy wyjazdy zarobkowe do innych państw łączyły się z trwałą nieobecnością w kraju. Przecież dziś są tanie linie lotnicze, w ciągu godziny można znaleźć się w domu, więc jakie znaczenie ma, gdzie te dzieci się znajdują - powiedział Sonik.

David Cameron zapowiedział ograniczenie zasiłków dla dzieci imigrantów, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii, ale ich rodziny zostały w krajach ojczystych. Największymi beneficjantami tych zasiłków są polskie dzieci.

Wypowiedzi Davida Camerona wywołały falę krytyki. W przyszłym tygodniu w Strasburgu odbędzie się debata poświęcona tej sprawie. 

- Parlament i Komisja Europejska są bardzo wrażliwe w takich sprawach, jak naruszanie praw nabytych obywateli europejskich. Przypomnę głośną debatę sprzed kilku lat, gdy Komisja zaatakowała w czasie prezydencji francuskiej Francję za naruszanie praw obywateli rumuńskich – dodał Bogusław Sonik.

Polskie Radio, tk