Obraz Trynkiewicza w przedszkolu? Rzecznik: Nie widzę nic złego

Obraz Trynkiewicza w przedszkolu? Rzecznik: Nie widzę nic złego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co dalej z Mariuszem Trynkiewiczem? Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
- Nie widzę nic złego w tym, że obrazy przestępców trafiają do przedszkoli - mówi Superstacji rzecznik służby więziennej ppłk Barbara Prus.
Obrazy Mariusza Trynkiewicza trafiły na aukcje charytatywne, w tym WOŚP. Skazany za pedofilię i zabójstwo czterech chłopców namalował je na oddziale terapeutycznym więzienia w Strzelcach Opolskich. Dokąd trafiają obrazy przestępców? - Obrazy z tych oddziałów terapeutycznych trafiają na przykład do przedszkoli, do szkół, do hospicjum i ja nie widzę w tym nic złego - mówi ppłk Barbara Prus.

Pytana, czy rodzicom nie przeszkadzałoby, że ich dzieci oglądają w przedszkolu obrazy namalowane przez pedofila i mordercę, ppłk Prus odpowiada, że przedszkolakowie nie zastanawiają się, kto namalował te obrazy. - Musimy spojrzeć na to w skali makro, a nie mikro, no bo niestety, jest to chyba dobrze, że on może coś takiego pożytecznego zrobić - powiedziała rzecznik Służby Więziennej w rozmowie z Superstacją.

Skazany za morderstwo czterech chłopców Mariusz Trynkiewicz może wyjść z więzienia 11 lutego. Na mocy ustawy o niebezpiecznych przestępcach, zwanej "ustawą o bestiach", sąd może jednak zdecydować o umieszczeniu Trynkiewicza w specjalnym zakładzie terapeutycznym.

sjk, Superstacja, Wprost.pl