Boniek: Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest chora

Boniek: Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest chora

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Boniek: Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest chora (fot.mat.pras. PZPN)
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek w rozmowie z Radiem Zet odniósł się do negatywnych opinii, jakie policja oraz straż pożarna wydały w związku ze zbliżającym się meczem Polska-Szkocja, który odbędzie się 5 marca. „Rzeczpospolita” poinformowała dziś o zastrzeżeniach dotyczących możliwości przeprowadzenia imprezy masowej na Stadionie Narodowym.
– No trochę mi się w to wierzyć nie chce – zaczął Boniek, komentując zastrzeżenia policji i straży pożarnej. – Odbyło się Euro, było czterech prezydentów jednego kraju, na tym stadionie odbywa się wiele imprez i wydaje mi się, że to troszkę niemożliwe.

Boniek dodał, że pismo z negatywną opinią na temat możliwości rozegrania meczu na Stadionie Narodowym, pojawiło się na trzy tygodnie przed zaplanowanym terminem. – My już bilety sprzedaliśmy, przygotowujemy się, zapłaciliśmy Stadionowi Narodowemu wielkie pieniądze, za jeden mecz to jest ponad 700 tysięcy złotych, potem mamy w maju finał Pucharu Polski, mamy inne mecze reprezentacji – kontynuował prezes PZPN. – Tak troszeczkę do końca żyjemy w niepewności. Ja uważam, że ten problem pokazuje, że ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych w Polsce jest chora i ją trzeba po prostu zmienić – stwierdził.

Szef piłkarskiej centrali powiedział, że Związek „jakoś sobie poradzi, bo mówimy o Stadionie Narodowym”, ale jednocześnie zauważył „jak są czołgani i jakie problemy mają wszystkie kluby i wszystkie jednostki sportowe na terenie kraju, które muszą taką zgodę dostawać i każdy może im powiedzieć, że coś się do czegoś nie nadaje”. Boniek dodał jednak, że PZPN współpracuje z policją w kwestii poprawy bezpieczeństwa na stadionach.

Sprawa dotyczy m.in. drogi ewakuacyjnej ze stadionu, która „podobno jest niewyczyszczona, nie zrobiona, nie ma odpowiedniego ciśnienia wody w studniach przeciwpożarowych”. – Stadion, który my mówimy, że jest jeden z najpiękniejszych, najładniejszych, najsympatyczniejszych, naj, naj w Europie, nagle się okazuje, że droga ewakuacyjna... – mówił dalej Boniek. – No nie wiem, widocznie coś uszło naszej uwadze w ostatnim roku, bo żeśmy grali pięć miesięcy temu mecz na Stadionie Narodowym, problemu nie było, a teraz ten problem jest.

Boniek zapewnił jednak, że reprezentacja Szkocji przyjedzie i mecz odbędzie się zgodnie z planem. – No przyjadą, na pewno przyjadą – zakończył.

kl, Radio Zet, Rzeczpospolita