Nałęcz: Oczy świata będą wpatrzone w plac Zamkowy

Nałęcz: Oczy świata będą wpatrzone w plac Zamkowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Nałęcz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Szefowie delegacji zagranicznych państw podpiszą dziś Deklarację warszawską. - Tam będzie radość z odzyskanej wolności i przekonanie, że trzeba się nią dzielić. Solidarność połączyła Polaków i dała im zwycięstwo. To jest taki dar, który pięknieje jak się nim dzielimy - mówił na antenie TVN24 prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Deklaracja warszawska to dokument, w którym za najważniejsze  zasady uznano integralność terytorialną, suwerenność i polityczną niezawisłość państw. Deklaracja jest wyrazem sprzeciwu przeciwko aneksji Krymu przez Rosję.

- Tam będzie radość z odzyskanej wolności i przekonanie, że wolnością trzeba się dzielić, że słowo "solidarność" zobowiązuje, że ta solidarność połączyła Polaków i dała im zwycięstwo. To jest taki dar, który pięknieje jak się nim dzielimy - stwierdził Nałęcz. Zaznaczył też, że solidarnością trzeba dzielić się z Ukraińcami.

Nałęcz powiedział, że w trakcie dzisiejszych obchodów szczególne będzie przemówienie prezydenta Komorowskiego, które wygłosi na pl. Zamkowym. - Normalnie nad przemówieniami prezydenta pracują sztaby ludzi. Tym razem też nie jest to wyłącznie dzieło prezydenta, ale jest to tekst płynący z serca prezydenta. Są takie teksty, nad którymi prezydent pracuje od początku do końca. I to jest właśnie taki tekst - podkreślił doradca Komorowskiego.

- Bez żadnej megalomanii można powiedzieć, że dzisiaj oczy świata będą wpatrzone w plac Zamkowy - dodał Nałęcz.

TVN24