Kopacz w Sejmie w różwej koszulce. Napis był "idiotyczny"?

Kopacz w Sejmie w różwej koszulce. Napis był "idiotyczny"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej (fot.Sejm.gov.pl) 
Podczas porannej konferencji w Sejmie pani marszałek Ewa Kopacz wystąpiła w dość nietypowym stroju. Miała na sobie różową koszulkę z napisami, które okazały się fragmentem wiersza.
Napisy na koszulce pani marszałek to druga zwrotka wiersza Terry’ego L. Jamiesona „What would I be” („Czym chciałbym być”):

What would I be, if I could be?
Anything at all, my soul free,
A tree or a stream, perhaps light,
From a star above cast at night.

Or my soul might fly across time,
And stay in the skies blue and sublime,
There above all, safe to explore,
All of my minds shore.

"Strasznie kiczowate"


- To najprawdopodobniej T-shirt z "sieciówki", ale w tym momencie nie ma to znaczenia. Sejm to nie jest miejsce, żeby eksponować taką koszulkę – powiedziała tvn24 stylistka Edyta Piasecka. Uważa ona, że napis na koszulce jest "idiotyczny” i sugeruje infantylizm, romantyzm oraz egzaltowanie. Takie ubrania, według stylistki, przystroją tylko nastolatkom. - To strasznie kiczowate. Naraża panią Ewę Kopacz na złośliwości. Umniejsza jej pozycję – dodaje.

tvn24