"Frog" wnosi zażalenie na decyzję prokuratury. Zbyt uciążliwa

"Frog" wnosi zażalenie na decyzję prokuratury. Zbyt uciążliwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
kadr z opublikowanego na youtube.com filmiku z wnętrza BMW
Jak podaje TVP Info, słynny ze swojej brawurowej jazdy ulicami Warszawy Robert N., znany pod pseudonimem "Frog", złożył zażalenie na decyzję sądu o konieczności codziennego meldowania się na komendzie. Z racji, iż biegły, na podstawie którego opinii ma oprzeć się ewentualne oskarżenie o zagrożenie w ruchu lądowym, musi przejrzeć jeszcze nagrania z monitoringu miejskiego, wciąż nie ma decyzji ws. zarzutów.
Robert N. miał stwierdzić, że codzienne meldowanie się na komisariacie policji to zbyt drastyczny środek zapobiegawczy. Prokuratura ma jednak inne zdanie, a karę wymierzyła z powodu oskarżeń o posługiwanie się nieprawdziwym zaświadczeniem o zatrudnieniu celem pozyskania kredytu, przywłaszczeniem cudzego dowodu tożsamości, nielegalnym posiadaniem broni gazowej z amunicją.

Robert N. przyznał się do czterokrotnego przedłożenia w banku w 2009 r. poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci oświadczeń o zatrudnieniu celem uzyskania kredytu oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie także celem uzyskania kredytu. Skorzystał z prawa odmowy składania wyjaśnień.

Do tej pory jednak "Frog" nie usłyszał zarzutów o sprowadzenie 5 czerwca bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. TVP podaje, że sam biegły miał poprosić prokuraturę o więcej czasu na sporządzenie ekspertyz.

Kierowca był poszukiwany po tym, jak zamieścił w internecie 12-minutowe nagranie, na którym widać, jak łamie przepisy – z prędkością ponad 180, miejscami 200 kilometrów na godzinę, jeździ pod prąd, wyprzedza „na trzeciego” i przejeżdża skrzyżowania na czerwonym świetle, jednocześnie ścigając się z kilkoma motocyklistami.

TVP Info