Mężczyzna, który przeżył katastrofę samolotu pod Topolowem przejdzie skomplikowaną operację kręgosłupa.
- Zabieg z medycznego punktu widzenia jest wyzwaniem - ocenia dr hab. Andrzej Maciejczak, szpital świętego Łukasza w Tarnowie. Jak podkreśla, złamanie, jakiego doznał ocalały instruktor spadochroniarstwa, jest bardzo skomplikowane.
W sobotę w wypadku samolotu, który rozbił się w Topolowie koło Częstochowy, zginęło 11 osób, a jedna została ciężko ranna. Samolot z grupą skoczków spadochronowych spadł tuż po starcie z lotniska w Rudnikach.
8 lipca Komisja zakończyła oględziny wraku na miejscu katastrofy. Dwiema dużymi lawetami wywieziono szczątki maszyny do dalszych badań w laboratoriach. Ponadto, przeprowadzono sekcję zwłok wszystkich ofiar oraz przesłuchano 20 świadków katastrofy. Eksperci wstępnie powiedzieli, że przyczyną tragedii była awaria lewego silnika. Do prawego silnika mają też duże wątpliwości, dlatego wnikliwie go badają. Komisja badająca wypadek przedstawi raport wstępny w ciągu 30 dni. Ich celem jest znalezienie przyczyny wypadku i wskazanie właściwych działań profilaktycznych.
TVN24/x-news
W sobotę w wypadku samolotu, który rozbił się w Topolowie koło Częstochowy, zginęło 11 osób, a jedna została ciężko ranna. Samolot z grupą skoczków spadochronowych spadł tuż po starcie z lotniska w Rudnikach.
8 lipca Komisja zakończyła oględziny wraku na miejscu katastrofy. Dwiema dużymi lawetami wywieziono szczątki maszyny do dalszych badań w laboratoriach. Ponadto, przeprowadzono sekcję zwłok wszystkich ofiar oraz przesłuchano 20 świadków katastrofy. Eksperci wstępnie powiedzieli, że przyczyną tragedii była awaria lewego silnika. Do prawego silnika mają też duże wątpliwości, dlatego wnikliwie go badają. Komisja badająca wypadek przedstawi raport wstępny w ciągu 30 dni. Ich celem jest znalezienie przyczyny wypadku i wskazanie właściwych działań profilaktycznych.
TVN24/x-news
