Sędzia Piotr Żywicki z elbląskiego sądu zapewnił jednak, że oba sądy - w Elblągu i Malborku uzgodniły w środę między sobą terminy spraw, by uniknąć prowadzenia ich w tym samym czasie.
Sąd w Elblągu odroczył rozpoczęcie procesu karnego do 4 sierpnia. Sędzia Żywicki powiedział, że nowe przepisy, które weszły w życie 1 lipca pozwalają na prowadzenie postępowania przed sądem pod nieobecność oskarżonej. Jeśli posłanka nie stawi się w wyznaczonym nowym terminie, proces rozpocznie się bez niej.
Proces ten jest jej drugim procesem w tej sprawie, ponieważ Sąd Okręgowy uchylił poprzedni wyrok skazujący posłankę.
Według prokuratury, w 1997 r. przewodnicząca Samoobrony na Pomorzu wraz z mężem wzięła kredyt w wysokości 219 tys. zł na zakup maszyn rolniczych. Kupione maszyny miały być zastawem kredytu. Gdy w 1999 r. posłanka zaprzestała wpłacania rat, bank zlecił komornikowi odzyskanie maszyn. Komornik odnalazł na terenie gospodarstwa Hojarskich tylko dwie maszyny. Dłużnicy twierdzili, że pozostałe zostały skradzione albo zaginęły. W listopadzie 2002 r. Sąd Rejonowy skazał posłankę na karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Sąd uznał wówczas Hojarską winną przywłaszczenia czterech maszyn rolniczych o wartości 48 tys. zł stanowiących zabezpieczenie kredytu. Sąd Odwoławczy, który rozpatrywał apelację obrońcy Hojarskiej uznał, że Sąd Rejonowy dopuścił się uchybień proceduralnych w procesie.
Posłanka Samoobrony ma już jeden prawomocny wyrok. Na karę jednego roku w zawieszeniu na 3 lata została skazana za sfałszowanie przepustki na widzenie z synem w areszcie, gdzie trafił on pod zarzutem wymuszeń rozbójniczych.
em, pap