Bieńkowska zamiast Sikorskiego na szefa unijnej dyplomacji?

Bieńkowska zamiast Sikorskiego na szefa unijnej dyplomacji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elżbieta Bieńkowska (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
Jak twierdzi "Fakt", wszystkie karty przed sobotnim szczytem w Brukseli są już rozdane. Według gazety, to Elżbieta Bieńkowska, dotąd niepojawiająca się w kuluarowych plotkach, ma największą szansę zdobycia teki polskiego komisarza, a nie jak sądzono, Radosław Sikorski.
Według "Faktu", informacja została potwierdzona w trzech niezależnych źródłach. - "Bieńkowska bardzo nie chciała, także ze względu na rodzinę, ale już pogodziła się z tym tak, jak kiedyś z zostaniem ministrem, a potem wicepremierem - przyznaje jeden ze współpracowników wicepremier" - czytamy w piątkowym wydaniu.

Źródło w Brukseli przyznaje, że kobieta-komisarz gwarantuje Polsce najlepszą tekę, a "Donald Tusk nie chciał w składzie komisji ponownie Danuty Huebner. Zresztą coraz bardziej realne staje się, że sam premier przeniesie się do Brukseli" - twierdzi informator z Europejskiej Partii Ludowej.

Jak Bieńkowska jest postrzegana na europejskim forum? "To unijna prymuska! Polska jako pierwsza przedstawiła szczegółowe plany rozdzielenia środków unijnych z nowej perspektywy budżetowej. Bieńkowska zrobiła to tak szybko, że komisja nie była jeszcze gotowa do ich przyjęcia i poprosiła Warszawę o zwłokę" - twierdzi źródło "Faktu" w Komisji Europejskiej. Potwierdza tym samym informacje płynące z resortu Bieńkowskiej - jej odejście nie zagraża żadnym ważnym projektom rozwojowym.

Fakt