Błaszczak: Sprawa podejrzanych o szpiegostwo? To może być przykrywka

Błaszczak: Sprawa podejrzanych o szpiegostwo? To może być przykrywka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak, fot. Wprost 
- Zastanawiające jest to, że przez tyle lat w Polsce nie namierzono żadnego rosyjskiego szpiega. (…) Być może chodzi o przykrycie sprawy, o której Gazeta Polska pisała dwa dni temu, czyli tego, że honorowy konsul Rosji w Polsce trzyma w garści sieci informatyczne polskiego rządu - mówił Mariusz Błaszczak w programie "Gość poranka" w TVP Info.
W środę ABW zatrzymało oficera Wojska Polskiego i najprawdopodobniej prawnika, który pracował w jednej z warszawskim firm. Obydwaj usłyszeli zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu. W piątek prokuratura ma przekazać więcej informacji na ten temat.

- Zastanawiam się skąd taka zmiana, ponieważ przez 7 lat mówiono nam, że Rosja jest naszym partnerem. Mocno podkreślano te dobre relacje szczególnie po katastrofie smoleńskiej. To była czysta propaganda - mówił Błaszczak o zatrzymaniu podejrzanych.

Poseł PiS dodał, że po katastrofie smoleńskiej polskie służby "rozpoczęły nieoficjalną współpracę z rosyjskim FSB". A w 2011 r. współpraca była kontynuowana oficjalnie. - Przypominam, że na czele państwa rosyjskiego stoi Władimir Putin, pułkownik KGB, czyli tam służby specjalne wywodzą się bezpośrednio z ZSRR, a WSI współpracowało z tymi służbami - powiedział Błaszczak.

- To wszystko trzeba wyjaśnić - dodał na koniec.

TVP Info