7 szczeniąt i ich matka zostało wyrzuconych na bruk przez 60-letniego właściciela z Jeleniej Góry. Stwierdził on, że nie był w stanie zajmować się psami, dlatego wyniósł je przed dom - teraz odpowie za to przed sądem.
Strażnicy informację o porzuconym psie otrzymali w sobotni wieczór. – Ze zgłoszenia wynikało, że suczka wraz ze szczeniakami została wyrzucona z mieszkania – relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik jeleniogórskiej straży miejskiej.
Na betonie leżała suczka z siedmioma, ledwie narodzonymi, szczeniętami. Psy trzęsły się z zimna, matka próbowała ogrzewać młode. Strażnicy podkreślają, że temperatura powietrza wynosiła ok. 0 st. C.
60-latek tłumaczył, że nie ma jak zająć się gromadką. – Mężczyzna oświadczył, że nie jest w stanie się nimi zajmować i dlatego wyniósł je przed domem. Doskonale wiedział, jaki los je spotka – przyznaje Wilimek. Mężczyzna miał w domu jeszcze dwa inne psy.
Wszystkie czworonogi zostały 60-latkowi odebrane i przewiezione do schroniska. – Pan przyznał się do tego, że zaniedbania, których się dopuścił zagrażały życiu i zdrowiu psów. Żaden ze zwierzaków nie posiadał książeczki zdrowia. Nie były one nigdy szczepione – mówi rzecznik.
Mężczyznę czeka rozprawa.
TVN24
Na betonie leżała suczka z siedmioma, ledwie narodzonymi, szczeniętami. Psy trzęsły się z zimna, matka próbowała ogrzewać młode. Strażnicy podkreślają, że temperatura powietrza wynosiła ok. 0 st. C.
60-latek tłumaczył, że nie ma jak zająć się gromadką. – Mężczyzna oświadczył, że nie jest w stanie się nimi zajmować i dlatego wyniósł je przed domem. Doskonale wiedział, jaki los je spotka – przyznaje Wilimek. Mężczyzna miał w domu jeszcze dwa inne psy.
Wszystkie czworonogi zostały 60-latkowi odebrane i przewiezione do schroniska. – Pan przyznał się do tego, że zaniedbania, których się dopuścił zagrażały życiu i zdrowiu psów. Żaden ze zwierzaków nie posiadał książeczki zdrowia. Nie były one nigdy szczepione – mówi rzecznik.
Mężczyznę czeka rozprawa.
TVN24