Manewr, jaki wykonywał kierowca samochodu osobowego w miejscowości Kłobuczyn (woj. dolnośląskie) zakończył się dachowaniem. Podczas wyprzedzania mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadący z przeciwka pojazd. Oba samochody wypadły z drogi.
Informację potwierdziła st. asp. Daria Solińska z KPP w Polkowicach.
- Po godzinie 15 kierowca volkswagena golfa, który jechał krajową "trójką" w kierunku Polkowic, nie opanował swojego auta podczas wyprzedzania. Jego samochód obrócił się i tyłem uderzył w jadące z przeciwka renault - powiedziała rzeczniczka.
Volkswagen dachował, natomiast renault wpadło do rowu. Sprawca kolizji odniósł lekkie obrażenia i został przewieziony do szpitala.
- Kierowca volkswagena, jako sprawca kolizji został ukarany 500-złotowym mandatem - poinformowała Solińska.
tvn24.pl
- Po godzinie 15 kierowca volkswagena golfa, który jechał krajową "trójką" w kierunku Polkowic, nie opanował swojego auta podczas wyprzedzania. Jego samochód obrócił się i tyłem uderzył w jadące z przeciwka renault - powiedziała rzeczniczka.
Volkswagen dachował, natomiast renault wpadło do rowu. Sprawca kolizji odniósł lekkie obrażenia i został przewieziony do szpitala.
- Kierowca volkswagena, jako sprawca kolizji został ukarany 500-złotowym mandatem - poinformowała Solińska.
tvn24.pl