Burmistrz Zakopanego: Nie ma zgody na sprzedaż kolejki

Burmistrz Zakopanego: Nie ma zgody na sprzedaż kolejki

Dodano:   /  Zmieniono: 5
Kolejka linowa na Kasprowy Wierch (fot. pkl.pl)
Burmistrz Zakopanego Leszek Dorula odniósł się w rozmowie z TVP Info do przejęcia majątku Polskich Kolei Linowych przez luksemburską spółkę. - Nikt się nie spodziewał, że kiedykolwiek i komukolwiek przyjdzie do głowy, żeby sprzedać kolejkę i te tereny - mówił i dodał, że na to "nie ma po prostu zgody".
- Kolejka została sprzedana spółce PKG, w której 99,7 proc. to jest kapitał zagraniczny. Na to nie ma po prostu zgody – ani byłych właścicieli nieruchomości, ani całości górali, Podhalan, ani mnie, włodarza Zakopanego - powiedział Dorula.

Jak zaznaczał, ubolewa nad tym, że jego poprzednik na stanowisku burmistrza dał przyzwolenie na to, by ten teren mógł trafić do spółki PKG. Dodał, że teraz jest w sytuacji, w której jest bezradny. - Nie mam w tym momencie nawet możliwości wglądu do umowy - przyznał.

Dorula stwierdził, że w tej chwili nie ma nawet możliwości dowiedzenia się czy Zakopanemu "coś grozi" lub czy miasto jest do czegoś zobowiązane.

Decyzja o przekazaniu nieruchomości zapadła po ponad półrocznych konsultacjach. - Pozytywne opinie wydały ministerstwa środowiska, rolnictwa, a także obrony narodowej. Wobec tego minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska przychyliła się do wniosku o przejęcie terenów w Tatrach przez firmę zarejestrowaną w Luksemburgu - informowała Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Polskie Koleje Górskie tuż przed wakacjami wystąpiły o przejęcie ziemi należącej do Polskich Kolei Linowych. PKG to spółka, którą przed rokiem cztery gminy - Zakopane, Poronin, Bukowina Tatrzańska i Kościelisko - zawiązały z międzynarodowym funduszem Mid Europa Partners. Przy wniosku o przejęcie ziemi wyszło na jaw, iż partnerem czterech tatrzańskich gmin w zakupie PKL jest spółka Altura z siedzibą w Luksemburgu.  - Alturę założył MEP do prowadzenia interesów w polskich górach. Przekazał jej akcje PKG, by przez nią móc sprawniej zarządzać kolejami górskimi. Teraz, dzięki decyzji MSW, będzie to możliwe - tłumaczy Łukasz Chmielowski, członek zarządu Polskich Kolei Górskich.

TVP Info, Wprost.pl