Wiceprezes PZPS podejrzany o korupcję trafił z aresztu do szpitala

Wiceprezes PZPS podejrzany o korupcję trafił z aresztu do szpitala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceprezes PZPS podejrzany o korupcję trafił z aresztu do szpitala (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jak podaje Radio ZET, były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Artur P. trafił do szpitala z podejrzeniem zawału. Mężczyzna od listopada przebywał w areszcie, posądzony o udział w aferze korupcyjnej.
Prokuratorzy o tym, że Artur P. miał prawdopodobnie zawał dowiedzieli się przypadkiem. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z nich udał się do aresztu na widzenie. Wtedy okazało się, że Artura P. nie ma. -  Nikt by o tym nie wiedział - mówił adwokat Mikołaj Pietrzak.

Nie została także zawiadomiona rodzina Artura P. - jego żona zapowiedziała, że będzie domagać się od prokuratury wyjaśnień tej sytuacji.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało prezesa PZPS Mirosława P. 13 listopada 2014 r. Tego samego dnia zatrzymano także Cezarego P., szefa jednej z firm ochroniarskich. Dzień później zatrzymano Artura P., pierwszego wiceprezesa Związku. Mirosław P., który kierował PZPS od 2004 r. i jego zastępca Artur P., mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie miliona złotych, od Cezarego P. szefa jednej z firm ochroniarskich.

Radio ZET, Wprost.pl