Wróblewski: Partia Petru może odblokować energię Polaków

Wróblewski: Partia Petru może odblokować energię Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru (fot. By Michał Pałaszewski from Cracow, Poland (Finanse przedsiębiorstw w dobie kryzysu 5) [CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons)
Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny tygodnika WPROST, ocenił na antenie radiowej Trójki szanse ruchu NowoczesnaPL Ryszarda Petru w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Zdaniem Wróblewskiego obserwujemy zbliżanie się końca SLD oraz wyczerpywanie się pomysłu na kontynuację PO. To, jak stwierdził, może spowodować, że różne grupy i organizacje społeczne będą chciały wypełnić powstałe luki.

Wróblewski zwrócił uwagę, że Ryszard Petru będzie chciał skierować swój program do prawicy, próbując stworzyć "prawdziwie liberalną partię wolnościową". Miałaby ona odblokować "energię Polaków" oraz tworzyć "etap kolejnego skoku cywilizacyjnego". 

Petru: Polacy nie chcą tych polityków, którzy rządzili przez ostatnie 10 lat

Ryszard Petru, założyciel stowarzyszenia NowoczesnaPL zapewnił w radiowej Trójce, iż celem jego inicjatywy nie jest wyłącznie wejście do parlamentu. Podkreślił, że istotą jest stworzenie siły, która mogłaby mieć wpływ na to, co dzieje się w Polsce.

W niedzielę 31 maja na Torwarze odbędzie się kongres założycielski nowego stowarzyszenia. Uczestniczyć w nim chce blisko 8 tysięcy osób. Wśród gości nie będzie jednak profesora Leszka Balcerowicza.

- Ta inicjatywa jest oddolna. Leszek Balcerowicz w niej nie uczestniczy. Fizycznie jej nie wspiera, ale jeśli w mediach ją poprze, to będzie to dla mnie bardzo miłe - powiedział Ryszard Petru.

Petru powiedział też, że do Warszawy nie przyjedzie Władysław Frasyniuk. Nie będzie również Andrzeja Olechowskiego. - Stowarzyszenie założyła grupa młodych ludzi. Nie będzie osób, które wcześniej uczestniczyły w polityce - dodał.

Jednocześnie poinformował, że w nowym stowarzyszeniu nie ma miejsca dla "spadów" z PO. - Polacy nie chcą tych polityków, którzy rządzili przez ostatnie 10 lat - podkreślił.

Polskie Radio