Saryusz-Wolski: Utrzymamy sankcje wobec Rosji

Saryusz-Wolski: Utrzymamy sankcje wobec Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Saryusz-Wolski (fot. Artur Chmielewski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Sankcje wobec Rosji zostaną utrzymane. Natomiast nie ma sądzę, żeby były szanse na ich zwiększenie - powiedział w radiowej Jedynce europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski.
Polityk przyznał także, ze obecnie w G7 nie ma miejsca dla Rosji i "pewnie długo nie będzie". - Tam są kraje, które trzymają się pewnych kanonów prawa międzynarodowego i związanych z nim wartości. Dla reżimów autorytarnych nie ma tam miejsca - tłumaczył w "Sygnałach Dnia".

Co z Grecją?

Europoseł PO odniósł się także do dramatycznej sytuacji greckiej gospodarki. - Premier tego kraju posunął się o jeden most za daleko odrzucając zasadę, że rządy mogą się zmieniać, ale zobowiązania pozostają. Europę stać na uratowanie Grecji, ale nie stać jej na złamanie reguł - powiedział Saryusz-Wolski w kontekście niechęci Greków do wywiązywania się z własnych należności.

Rosjanie opuszczają swój kraj

O 40 proc. wzrosła liczba osób, które zdecydowały się emigrować z Rosji. Z materiału "Faktów TVN" wynika, że wśród opuszczających Federację Rosyjską są głównie ludzie wykształceni i młodzi.

W 2014 r. z Rosji wyemigrowało 300 tys. ludzi - nigdy wcześniej tak wiele osób nie wyjechało z kraju. Jako główne powody emigracji Rosjan podaje się nie tylko sankcje ekonomiczne, słabą demokrację, ale też strach po wydarzeniach z Ukrainy - aneksji Krymu i starciach na granicy z tym krajem.

- Wiele razy przez to przechodziliśmy w naszej historii. Wrogowie są już na celowniku. Władze uznały, że wiele organizacji pozarządowych to zagraniczni agenci - tłumaczył Maksim Blant, ekspert ekonomiczny. Blant planuje wyjechać na Łotwę, ponieważ obawia się, że osoby nie będące zadowolone z poczynań Kremla "staną się celami".

"Ludzie zaczną masowo wyjeżdżać"

Anton Nosik, prowadzący seminaria dla potencjalnych emigrantów, uważa, że istnieje duże prawdopodobieństwo masowej emigracji. - Jeśli teraz furtka prowadząca za granicę zacznie się znów zamykać i ludzie zrozumieją, że za chwilę będzie już tylko żelazna kurtyna i drut kolczasty, to masowo zaczną wyjeżdżać - zaznaczył.

Polskie Radio Program , "Fakty" TVN