Suwałki nazywane są polskim biegunem zimna. W tej części kraju zima zawsze pojawia się najszybciej i najdłużej trzyma. Temperatury co roku dochodzą tam do 30 stopni mrozu. Mimo to tak wczesny atak zimy jest tu zaskoczeniem. "To rzadkość, by już w październiku napadało tyle śniegu" - oceniają w białostockim biurze prognoz.
Według biura, w środę mróz w Suwałkach najpierw trochę zelży, ale po południu można znowu spodziewać się niskiej temperatury, dlatego cały dzień będą złe warunki do jazdy.
Śnieg i śnieg z deszczem pada w całym województwie warmińsko-mazurskim. Taka pogoda ma utrzymać się tam przynajmniej do południa.
Padający śnieg i śliska nawierzchnia na drogach województwa warmińsko-mazurskiego utrudniają jazdę trasami regionu. Kierowcy najbardziej powinni uważać na wschodzie Warmii i Mazur. Według informacji olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie, główne drogi warmińsko- mazurskiego są czarne i mokre. Niebezpiecznie ślisko jest na trasach w okolicach Giżycka, Ełku i Szczytna.
Według białostockiego biura prognoz, w Kętrzynie (warmińsko- mazurskie) napadało 10 cm śniegu, w Mikołajkach - 4 cm, zaś w Białymstoku 1 cm śniegu.
Na drogi wyjechały pługi, piaskarki i solarki. Drogowcy - jak co roku - zapewniają, że są przygotowani na atak zimy.
em, pap