Mobilne fotoradary działają nielegalnie

Mobilne fotoradary działają nielegalnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mobilne fotoradary działają nielegalnie (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Większość mobilnych fotoradarów w Polsce działa nielegalnie. Dwa najczęściej wykorzystywane przez straże gminne urządzenia używają niedozwolonych częstotliwości, zarezerwowanych wcześniej dla wojsk - podaje RMF24.pl.
Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął już postępowanie wobec 80 straży miejskich i gminnych, które używały tych urządzeń. Nielegalnie działających fotoradarów mogło być nawet 120. Najwięcej, bo aż 29 takich urządzeń ma Inspekcja Transportu Drogowego. Do pomiaru prędkości używają one częstotliwości 34 GHz, a to częstotliwość wojskowa - natowska, używana do radiolokacji. Za kilka tygodni Urząd Komunikacji Elektronicznej powinien wydać zakaz używania tych fotoradarów. Tyle będzie trwała procedura administracyjna. Straże gminne i miejskie będą mogły zaskarżyć decyzję UKE do sądu.

Nie zrezygnują z pomiarów?

Wiadomo już, że fotoradary korzystają z nielegalnych częstotliwości, ale we Wrocławiu będą w piątek normalnie pracować. Tamtejsi strażnicy miejscy tłumaczą, że UKE zna specyfikację urządzeń i nie zakazał im oficjalnie ich używania.

- Opieramy się tutaj przede wszystkim na dopuszczeniu tych urządzeń do używania. Decyzją prezesa Głównego Urzędu Miar każde z tych urządzeń musi być co roku legalizowane. Według nas jest to częstotliwość jak najbardziej legalna. Pomiary prędkości będziemy kontynuować - powiedział Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej.

Mandaty nie przepadną

Wcześniejsze mandaty, wystawione na podstawie zdjęć z zakwestionowanych radarów nie tracą jednak mocy. Wykroczenia zostały zarejestrowane i nie mogą być anulowane. Kierowcy mogą się odwoływać do straży gminnych, albo udowodnić przed sądem, że zdjęcie wykonał fotoradar używający niedozwolonych częstotliwości.

RMF24.pl