Józef Wesołowski został pochowany w Czorsztynie. Cisza zamiast homilii

Józef Wesołowski został pochowany w Czorsztynie. Cisza zamiast homilii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kościół pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Czorsztynie (fot. Jakub Gruca/newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
W Czorsztynie odbył się pogrzeb były nuncjusza apostolskiego na Dominikanie Józefa Wesołowskiego (kwestia tytułowania go arcybiskupem pozostaje sporna, część ekspertów uznaje, że decyzja o wydaleniu go ze stanu duchownego nie była prawomocna – red.).
Mszą żałobną odprawił biskup pomocniczy krakowski Jan Szkodoń. Zamiast homilii w kościele zapadła cisza, która miała pozwolić zgromadzonym na kontemplację. Duchowny poprosił także o modlitwę za duszę byłego nuncjusza.

Listy Wesołowskiego

W trakcie pogrzebu odczytano fragmentu listów Wesołowskiego do rodziny, w których zaprzeczał zarzucanym my czynom. Wyjaśniał także, że podczas pobytu na Dominikanie pomagał w przygotowaniu do sakramentów osobom, które jak się później okazało, były powiązane z handlem narkotykami i prostytucją. Ciało, zgodnie z ostatnią wolą, byłego nuncjusza spoczęło na cmentarzu w Czorsztynie pod "skromną płytą nagrobną”.

Uroczystość w Watykanie

Przypomnijmy, Józef Wesołowski zmarł nad ranem 28 sierpnia. Jego ciało było wystawione w kaplicy Gubernatoratu Państwa Watykańskiego. Uroczystościom pogrzebowym w Watykanie przewodniczył będzie papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski.

Zwłoki ubrano w sutannę?

Według włoskich mediów, przed zamknięciem trumny Wesołowskiego ubrano w sutannę oraz włożono na jego palec pierścień biskupi. Wcześniej, w komunikatach Watykanu o jego śmierci oraz wynikach sekcji zwłok tytułowano go arcybiskupem. Na sprzecznośc między tymi wydarzeniami, a usunięciem Wesołowskiego ze stanu duchownego zwróciła uwagę agencja ANSA. Wskazała także, że jeśli w trakcie mszy pogrzebowej na trumnie złożona zostałaby biskupie nakrycie głowy, czyli mitrę, doprowadziłoby to do całkowitego zdezorientowania opinii publicznej.

Sprawa Wesołowskiego

Józef Wesołowski był oskarżony o pedofilię oraz posiadanie materiałów z pornografią dziecięcą. Według watykańskiego kodeksu karnego grozi mu za to 7 lat więzienia. Hierarcha został odwołany z funkcji nuncjusza w sierpniu 2013 roku. 27 września 2014 roku ogłoszono karę kanoniczną wydalenia byłego nuncjusza ze stanu duchowego. Wesołowski odwołał się od niej w sierpniu 2014 roku. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi informował wtedy, że ostateczny wyrok zapadnie w październiku. Watykan poinformował później, iż opóźnienie ma związek z przedłużającym się śledztwem.

6 minut rozprawy

Pierwsza rozprawa byłego duchownego odbyła się 10 lipca. Trwała 6 minut. Podczas watykańskiej rozprawy Wesołowskiemu postawiono pięć zarzutów. Obecnych było czterech sędziów, dwóch prokuratorów oraz adwokat byłego nuncjusza. Odczytano skrócony akt oskarżenia.

Wesołowskiemu zarzucano posiadanie i ściąganie z internetu pornografii dziecięcej, na której widać nieletnich w trakcie aktów seksualnych; to, że razem ze swoim asystentem i innymi osobami wymuszał na nieletnich akty seksualne oraz, że kupował, otrzymywał i ukrywał na dwóch komputerach osobistych pornografię dziecięcą w trakcie pobytu na Dominikanie i w innych miejscach.

Wprost.pl, La Reppublica