- Wiele koleżanek i kolegów namawia mnie do tego, żebym starał się połączyć wiele nurtów obecnych w klubie PO - stwierdził wiceminister zdrowia. Neumann zauważył, że Platforma Obywatelska "stoi dziś nie tyle przed wyborami personalnymi, bo one są interesujące pewnie dla dziennikarzy najbardziej, ale przed wyborem drogi, którą będzie podążać przez najbliższe cztery lata, żeby być wiarygodną partią opozycyjną".
Neumann stwierdził, że konieczność zmian spowodowana jest m.in. przejściem do opozycji po 8 latach rządów w wykonaniu PO. - Nie da się przenieść wszystkiego wprost jeden do jednego, żeby robić to samo w opozycji - mówił. - Trzeba się zmienić, musimy się przegrupować, żeby wykorzystać potencjał Platformy. Te wybory też pokazały, że trzeba szukać bardziej zespołowych rozwiązań. Gdy Platforma była zespołem, wygrywała wybory - przypomniał.
Kto szefem PO?
Przypomnijmy, chęć kandydowania w wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zadeklarowali póki co: Ewa Kopacz, Grzegorz Schetyna i Borys Budka. Tomasz Siemoniak stwierdził, że kandydowałby jedynie, jeżeli w wyborach nie startowałaby Ewa Kopacz.
TVP Info