Na 12 grudnia partia Ryszarda Petru zaplanowała manifestację przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. W Pierwszym Programie Polskiego Radia posłanka partii Monika Rosa mówiła o powodach tej decyzji oraz dalszych planach swojego ugrupowania.
- Chcemy powiedzieć, co myślimy o Trybunale Konstytucyjnym i o zamieszaniu wokół instytucji demokratycznych - wyjaśniała Rosa. Przypomniała, że cały czas spodziewa się odpowiedzi prezydenta na list Nowoczesnej, w którym Andrzeja Dudę zapytano o konflikt wokół Trybunału.
Zdaniem posłanki to właśnie głowa państwa jest osobą, od której można oczekiwać pozytywnego zakończenia tej sprawy. - Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że prezydent zaprzysięży 3 sędziów wybranych zgodnie z konstytucją na podstawie poprzedniej ustawy PO i 2 wybranych w tej kadencji Sejmu na podstawie nowelizacji ustawy PiS - stwierdziła.
Rosa odniosła się także do propozycji zmian w regulaminie Sejmu, tzw. pakietu demokratycznego, mającego wzmocnić opozycję. Według Rosy więcej dobrego przyniosłaby zmiana obyczajów politycznych, a nie ustalanie kolejnych reguł. Na bieżąco informowana opinia publiczna jej zdaniem miałaby się przyczynić do wykreowania nowych wzorców zachowań.
Polskie Radio Program 1