Religia na maturze? MEN: Nie było oficjalnego pisma z Episkopatu

Religia na maturze? MEN: Nie było oficjalnego pisma z Episkopatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Zalewska (fot. men.gov.pl) 
– Mamy 200 zdiagnozowanych problemów, o maturze i zmianie matury jeszcze nie rozmawialiśmy – mówiła Anna Zalewska w Sejmie, odnosząc się do pytań dziennikarzy ws. prac nad ewentualnym wprowadzeniem matury z religii.

Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśliła, że wprowadzenie nowego przedmiotu na maturę trwa co najmniej dwa lata. – Aby zmienić maturę, trzeba zmienić cały system – zaznaczyła i dodała jednocześnie, że w sprawie matury z religii nie było żadnego oficjalnego pisma ze strony Episkopatu.

Według zapowiedzi Zalewskiej, ewentualne zmiany będą wprowadzane bardzo subtelnie. – Chcemy zmienić system tak, aby uczeń i nauczyciel zmiany systemu nie zauważyli – mówiła.

„Przedmiot dyskryminowany ”

16 marca minister Anna Zalewska stwierdziła na antenie TOK FM, że „religia jest przedmiotem dyskryminowanym”. – Religia jest potrzebna tym, którzy zdają na teologię lub zdają do seminarium – mówiła.

Od lat wprowadzenia religii w szkołach domagają się biskupi. – Mamy konstytucję, rozdzielność Kościoła i państwa, mamy konkordat. Jesteśmy zobowiązani do takiego konstruowania zajęć, żeby były lekcje religii – przekonywała Zalewska.

„Matura z religii? Oczywiście, że tak”

Szefowa resortu edukacji była także pytana o możliwość wprowadzenia matury z religii. – Matura z religii? Oczywiście, że tak. Mnóstwo osób zdaje na uczelnie teologiczne. Każdy ma prawo wybrać jako nieobowiązkowy przedmiot na maturze, żeby startując na uczelnię pochwalić się nim – stwierdziła minister edukacji.

Zalewska stwierdziła, że lekcje religii są takimi samymi przedmiotami jak wszystkie inne. Według minister, „katecheta lub ksiądz jest takim samym członkiem rady pedagogicznej”. Zalewska dodała, że decyzja co do religii na maturze nie została jeszcze podjęta i sprawa jest „przedmiotem debaty”.

TVP Info, Polskie Radio Jedynka