"Dziś tak bardzo pragniemy, aby zabliźniła się także rana smoleńska. To kwestia dobra przyszłości, dobra Polski i dobra naszego narodu" – przemawiał przed Pałacem Prezydenckim Andrzej Duda. Do jego słów nawiązał Romuald Szeremietiew.
– Mamy prawo do prawdy. Prawda nie kłóci się z tym, o czym mówił prezydent Duda, z pojednaniem i szacunkiem – przekonywał. Jego zdaniem realne przyczyny katastrofy smoleńskiej nigdy nie zostały ujawnione. Nie zbadano dostatecznie rzetelnie całej tej sprawy. – Należę do tych, którzy wątpią w to, co nam jest podane jako prawda o tym, co stało się pod Smoleńskiem – oświadczył.
Pamięć narodowa
Szeremietiew podkreślał też jak ważną kwestią jest sprawa katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem nawet w 6 lat od tragedii. – Ten dramat i tragedia, która się zdarzyła pod Smoleńskiem, musi być na trwałe wpisana w naszą pamięć narodową. Trzeba też tę kwestię wyjaśnić. To, co się stało po Smoleńsku, i w jaki sposób tragedia była wyjaśniania woła o pomstę do nieba – mówił.
TV Republika