Kolejny pomysł obecnej koalicji rządzącej legł w gruzach. Program "Lek za złotówkę" wyląduje w koszu, dzięki uchyleniu niektórych przepisów o NFZ przez Trybunał Konstytucyjny.
"Proszę mnie nie pytać o lek za złotówkę - prosił w rozmowie z dziennikarką +Życia Warszawy+ Leszek Sikorki. Nigdy nie byłem entuzjastą tego pomysłu, ale do wprowadzenia leków za symboliczną opłatą zobowiązywała mnie ustawa" - powiedział.
Jak się okazuje, wybawieniem dla następcy Mariusza Łapińskiego stała się decyzja Trybunału Konstytucyjnego, która uchyliła niektóre przepisy o Narodowym Funduszu Zdrowia. W wyniku rezygnacji z programu "Lek dla seniora" resort zaoszczędzi 30 mln zł, bo tyle miała kosztować jego realizacja.
Opozycja pomysł byłego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego od początku traktowała jako populistyczne hasło wyborcze - przypomina stołeczna gazeta.