Sprawdzian szóstoklasistów

Sprawdzian szóstoklasistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zawiadomienie o podłożonej bombie i testy zatrzaśnięte w kasie pancernej to najpoważniejsze incydenty, do jakich doszło w czasie ogólnopolskiego sprawdzianu szóstoklasistów.
Czwartkowy sprawdzian dla uczniów VI klas szkół podstawowych przebiegł bez większych zakłóceń - poinformował dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Mirosław Sawicki. Test trwał godzinę; uczniowie z udokumentowaną dysleksją mogli pisać go pół godziny dłużej.

"Z informacji, jakie do nas dotarły, problemy były tylko w  trzech szkołach w Polsce. W dwóch z nich, jednej podlegającej okręgowej komisji egzaminacyjnej w Gdańsku i jednej podlegającej okręgowej komisji egzaminacyjnej w Łomży, uczniowie będą pisać sprawdzian w terminie późniejszym" - powiedział Sawicki. Z kolei w  jednej szkole, podlegającej OKE w Łodzi, sprawdzian zaczął się z  około dwudziestominutowym opóźnieniem spowodowanym fałszywym alarmem o bombie.

Sawicki wyjaśnił, że sprawdzian w szkole podlegającej OKE w  Gdańsku nie mógł się odbyć, gdyż dyrektor "nie dopełnił obowiązków". W szkole podlegającej OKE w Łomży nie było zaś w  czwartek sprawdzianu, gdyż nie udało otworzyć się kasy pancernej, w której zamknięte były arkusze egzaminacyjne. "Nawet wezwany do  szkoły ślusarz nie mógł jej otworzyć" - dodał.

Dyrektor CKE nie podjął jeszcze decyzji, kiedy uczniowie tych dwóch szkół będą pisać sprawdzian. "Nie wykluczam, że będą mogli to zrobić już niedługo. Nie chciałbym, by czekali do czerwca" -  powiedział.

oj, pap