Aresztowani e-pedofile

Aresztowani e-pedofile

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zarzut posiadania i rozpowszechniania materiałów zawierających pornografię dziecięcą postawiono ośmiu osobom.
Sześć z nich aresztowano na trzy miesiące, dwie przebywają na wolności: jedna ze względu na stan zdrowia, druga - na niepełnoletność.

Paweł Międlar z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w  Rzeszowie poinformował też w poniedziałek PAP, że pierwsze zatrzymania zamieszanych w proceder osób nastąpiły w ub. tygodniu, jednak ze względu na dobro sprawy, która jest rozwojowa, informacje na ten temat zostały ujawnione dopiero teraz.

Na ślad rozpowszechniania pornografii z udziałem nieletnich natrafili w internecie policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie w lipcu ub. roku.

Podejrzani pochodzą z woj. lubuskiego, dolnośląskiego, śląskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego. Wśród nich jest jedna osoba niepełnoletnia (17 lat), pozostali mają od 25 do 34 lat. Podejrzani, dzięki grupom dyskusyjnym i forom w internecie, nawiązywali kontakty i szukali nabywców pornografii.

"W tej sprawie po raz pierwszy w dziejach polskiej policji zastosowano specjalne metody operacyjne. Dzięki nim udało się zgromadzić szczegółowe dane połączeń sieciowych i zidentyfikować użytkowników odwiedzających strony dyskusyjne i fora w internecie oraz wymieniających pornografię" - wyjaśnił naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą mł. insp. Marian Szakalicki.

Podczas przeszukań w domach podejrzanych zabezpieczono centralne jednostki komputerowe, twarde dyski, około 150 nośników CD zawierających zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą. Podejrzanym grozi od pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Z pierwszych przesłuchań wynika, że może pojawić się także zarzut rozpowszechniania pornografii z udziałem zwierząt. Nie można wykluczyć także, że niektórzy z podejrzanych proponowali nabywcom pornografii bezpośrednie kontakty z dziećmi. Na razie jednak policja dla dobra sprawy nie ujawnia szczegółów.

Szakalicki dodał, że zgromadzone materiały przedstawiają dzieci od dwóch do kilkunastu lat. Często pokazują także gwałty.

Większość informacji gromadzona była na serwerach zlokalizowanych poza Polską, głównie w USA, Rosji, Hiszpanii i Niemczech. W związku z tym, rzeszowska policja współpracowała z Interpolem i oficerami łącznikowymi w tych krajach. Wiadomo, że filmy i zdjęcia z udziałem dzieci wykonywane były głównie poza granicami Polski. Jedynie znikoma część powstała w naszym kraju.

W rozpracowaniu sprawy uczestniczyła także policja w Warszawie, Poznaniu, Opolu, Wrocławiu, Żaganiu, Gorzowie Wielkopolskim oraz  Komenda Stołeczna Policji.

ss, pap