67 proc. badanych obawia się jednocześnie, że napływ uchodźców spowoduje wzrost bezrobocia. Według 49 proc. napływ uchodźców może spowodować wzrost przestępczości, a według 47 proc. - wzrost konfliktów na tle narodowościowym (47 proc.).
Z uchodźcami zetknęło się tylko 13 proc. respondentów; 86 proc. nie miało z nimi żadnego kontaktu.
Blisko dwie trzecie ankietowanych (64 proc.) sądzi, że należy cudzoziemcom pozwolić na osiedlenie się w Polsce; zdaniem 45 proc. respondentów - na dłuższy czas, a według 19 proc. - na stałe.
Za wysyłaniem cudzoziemców z powrotem do państw, z których przyjechali, opowiedziało się 13 proc. respondentów, a 7 proc. - za wysyłaniem ich do innych krajów. 4 proc. uznało, że państwo nie powinno zajmować się uchodźcami i że należy ich zostawić samym sobie, a reszta nie miała na ten temat zdania.
Większość ankietowanych Polaków uważa, że państwo powinno zapewnić cudzoziemcom pobyt w specjalnych ośrodkach do czasu usamodzielnienia się (63 proc. respondentów), 14 proc. sądzi, że powinno pomóc w znalezieniu pracy. 8 proc. jest zdania, że należy zorganizować naukę języka polskiego dla uchodźców. Za przyznaniem im polskiego obywatelstwa opowiada się 7 proc. respondentów, a 4 proc. - za przyznaniem mieszkania.
Z sondażu wynika, że prawidłową definicję słowa "uchodźca" podało 49 proc. respondentów. Błędną natomiast 14 proc. Reszta wskazywała definicję częściową.
Według Wikipedii, uchodźcą jest osoba zmuszona do opuszczenia terenu, na którym mieszkała, ze względu na zagrożenie życia, zdrowia bądź wolności (np. w związku z walkami zbrojnymi, klęskami żywiołowymi, prześladowaniem z powodu rasy lub przekonań politycznych bądź religijnych itp.).
Sondaż przeprowadzono w dniach 1-4 lipca 2004 roku na ogólnopolskiej, losowej reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.
ss, pap