Wierni śpiewają pieśni maryjne, których teksty zawarte są w wydrukowanych specjalnie na tę okazję "Modlitewnikach pielgrzyma", rozdawanych przez wolontariuszy przy wejściu na jasnogórski plac.
Pielgrzymi narzekają na niepewną pogodę. Gdy rozpoczęło się nabożeństwo, padał deszcz, a przed Szczytem zaroiło się od parasoli i kolorowych peleryn. Kilka chwil później wyszło słońce, ale już za moment ciemne chmury znów zawisły nad Jasną Górą.
Gdy zaczął padać deszcz, stojący ze sztandarem przed papieskim ołtarzem górnicy z kopalni węgla brunatnego "Konin", szybko zdjęli swoje górnicze czapki z pióropuszami. "Muszą wyglądać pięknie gdy przyjedzie tu Ojciec Święty. Chcemy oddać mu hołd, pokłonić się to i musimy pokazać się jakoś" - powiedział Roman Wawrzyniak z pocztu sztandarowego konińskiej kopalni.
W południe pielgrzymi zmówią modlitwę Regina Coeli i wysłuchają Kantaty Maryjnej Józefa Skrzeka. Następnie, podczas nabożeństwa różańcowego, wierni będą modlić się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II.
Dużo pracy mają spowiednicy, którzy przy stacjach różańcowych, na obrzeżach jasnogórskiego placu, udzielają wiernym sakramentu pokuty. Do niektórych ustawiają się kilkuosobowe kolejki.
Część przybywających na plac wiernych nie wie, że ze względów bezpieczeństwa jasnogórski klasztor jest w piątek zamknięty dla pielgrzymów. Ojcowie paulini przyznają, że sporo osób pyta ich o możliwość wejścia do Kaplicy Cudownego Obrazu; niestety w piątek nie jest to możliwe. Intencje mszalne ojcowie przyjmują natomiast na stoliku przed barierkami chroniącymi dostępu do klasztoru.
W gęstniejącym tłumie pielgrzymów wyróżniają się młodzi wolontariusze. Rozdają śpiewniki, udzielają pielgrzymom informacji. Naprzeciw ołtarza, przy jasnogórskiej Alei Sienkiewicza, ulokował się "Punkt dzieci znalezionych", prowadzony przez druhny Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Dotychczas żaden z najmłodszych pielgrzymów się nie zgubił, ale np. w zeszłym roku, podczas krakowskiej mszy na Błoniach po śmierci Jana Pawła II, harcerki pomogły ok. 200 dzieciom.
"Staramy się odciągać uwagę trafiających do nas dzieci od tego, że nie ma mamy lub taty. Mamy maskotki, zajmujemy je grami i zabawami harcerskimi do czasu gdy nie odbiorą ich rodzice. Najstarsze zguby miewają ok. 12 lat" - powiedziała dh Marta Lewandowska z Sosnowca.
Na godz. 15.00 na jasnogórskim Szczycie zaplanowano mszę św. pod przewodnictwem kard. seniora Henryka Gulbinowcza z Wrocławia. Homilię wygłosi bp toruński Andrzej Suski. Ma to być kulminacyjny punkt oczekiwania na Ojca Świętego, który przebędzie ok. 17.30.
pap, ss