Prezydent: rocznica wyjątkowego bohaterstwa

Prezydent: rocznica wyjątkowego bohaterstwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rocznica Powstania Warszawskiego jest rocznicą wyjątkowego bohaterstwa i wyjątkowego patriotyzmu - mówił w poniedziałek, w przeddzień 62. rocznicy wybuchu Powstania prezydent Lech Kaczyński.
Tego dnia w stolicy cały dzień odbywały się rocznicowe uroczystości. Ich kulminacją była msza święta przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego i Apel Poległych.

Prezydent Lech Kaczyński, przemawiający przed Apelem, podkreślał, że patriotyzm Powstania Warszawskiego stworzyła II Rzeczpospolita. "Może nie była państwem idealnym, ale na pewno była najlepszym wychowawcą w naszych dziejach. Takim samym wychowawcą ma być IV RP, którą usiłujemy stworzyć" - mówił.

Pełniący funkcję prezydenta stolicy Kazimierz Marcinkiewicz. zauważył, że "pamięć zrywu i umiłowania wolności towarzyszyła nam w późniejszym pokoleniu, w czasach zniewolenia komunistycznego".

"Dziś, gdy Polska jest wolna, pamięć o ofierze poległych powstańców musi być dla nas wszystkich inspiracją do najcięższej pracy dla Polski, dla Warszawy, dla jej dobrobytu i dla jej wielkości" - mówił Marcinkiewicz.

Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesław Cywiński dziękował lotnikom, którzy nieśli pomoc walczącej w powstaniu Warszawie. Byli wśród nich lotnicy z Polski, Wielkiej Brytanii i Kanady. "My, żyjący, musimy pamiętać, że wolność nie jest dana raz na zawsze" - podkreślił Cywiński. Podziękował też prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu za to, że ten przyczynił się do budowy Muzeum Powstania Warszawskiego.

Prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibór- Rylski, jeden z najstarszych żyjących dziś powstańców, w swym przemówieniu wspominał Cichociemnych - spadochroniarzy Armii Krajowej. W Powstaniu walczyło ich 316, zginęło 18. "Pragnę, by nigdy Polska nie zapomniała o tych Bohaterach" - podkreślał. "Im nas jest mniej, tym bardziej dręczy nas myśl o przyszłość kombatanckiego etosu. Czy stanie się obrzędem rocznicowym, czy zachowa swą moc jako źródło obywatelskiej postawy i przykład dla kolejnych pokoleń?" - mówił.

Po wystąpieniach odbył się Apel Poległych, który zakończyła salwa honorowa. Przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, wojsko, kombatanci i harcerze złożyli wieńce. pod pomnikiem Powstania Warszawskiego.

Wcześniej pod pomnikiem prymas Polski kard. Józef Glemp przewodniczył uroczystej mszy świętej. Biskup polowy Wojska Polskiego, gen. Tadeusz Płoski w homilii mówił, że "pokolenie 1944 było niezwykłe, bo dla nich Polska była Sacrum, którego długo wyczekiwano, dla którego warto było żyć, a kiedy trzeba - umierać".

Atrakcją dla kombatantów i warszawiaków był przylot do stolicy historycznego bombowca B-17, zwanego "Latającą Fortecą". Z takich maszyn 62 lata temu alianci wspierali powstanie zrzutami żywności, lekarstw, broni i amunicji. We wtorek samolot ma przelecieć nad miastem i zrzucać ulotki przypominające o rocznicy powstania.

pap, ss