Notariusze kontra minister Ziobro

Notariusze kontra minister Ziobro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro manipuluje liczbami, podając zawyżone średnie zarobki notariuszy - twierdzą przedstawiciele Krajowej Rady Notarialnej (KRN), protestujący przeciw proponowanemu przez resort obniżeniu stawek taksy notarialnej o połowę.
Członek KRN notariusz Lech Borzemski poinformował dziennikarzy, że minister Ziobro podając średnie zarobki notariuszy na poziomie 90 tys. zł miesięcznie "dopuścił się rażącej manipulacji".

Z wyliczeń KRN przedstawionych przez jej skarbnika Andrzeja Urbaniuka wynika, że notariusz w Polsce wykazuje średnio 38,8 tys. przychodu. Po odliczeniu kosztów działalności kancelarii i opłaceniu podatków zostaje średnio 15 tys. zł miesięcznie.

Według notariuszy po wprowadzeniu proponowanych przez Ziobrę zmian, kwota ta zmniejszy się do 4,4 tys. zł - spadną bowiem przychody, lecz jednocześnie nie zostaną obniżone koszty działalności.

Borzemski podkreślił, że notariusze "nie prowadzą wojny ze Zbigniewem Ziobrą". "Jesteśmy gotowi rozmawiać, ale merytorycznie o ulgach skierowanych do konkretnego odbiorcy, np. ubogiego, natomiast cięcie na oślep nic nie da" - powiedział.

Podkreślił, że minister Ziobro przez cały okres swej pracy w resorcie "nie znalazł czasu" na spotkanie z notariuszami mimo ich starań. "O projektach dotyczących notariatu dowiedzieliśmy się z konferencji prasowej ministra, nie nadeszła do nas dotąd żadna oficjalna informacja" - dodał Borzemski.

Z wyliczeń KRN wynika także, że budżet państwa straci na obniżeniu stawek notarialnych ok. 250 mln zł - o tyle według notariuszy zmniejszą się wpływy z płaconego przez nich podatku VAT.

Zdaniem not. Roberta Dora z rady warszawskiej Izby Notarialnej proponowane przez ministra obniżenie stawek taks notarialnych spowoduje też, że "padnie duża liczba kancelarii".

Według Dora te, które utrzymają się na rynku będą musiały "działać w sposób przedsiębiorczy", co oznacza, że zrezygnują z wykonywania tańszych usług i skupią się wyłącznie na drogich aktach notarialnych.

Zaznaczył, że ok. 20 proc. aktów notarialnych to właśnie te "tanie" - np. pełnomocnictwa (30 zł), testamenty (50 zł), oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku (20 zł).

Dodatkowo, według KRN, dostęp do notariusza - zwłaszcza w mniejszych miejscowościach - znacznie się utrudni, a z powodu upadłości kancelarii stracą pracę zatrudnieni w nich ludzie - według szacunków KRN będzie to ok. 2 tys. osób na 4 tys. zatrudnionych obecnie.

Krajowa Rada Notarialna reprezentuje wszystkich polskich notariuszy. Jest ciałem opiniotwórczym i wspierającym działania legislacyjne - opiniuje część projektów ustaw i innych aktów prawnych.

pap, em