Biznes wyborczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Projekt PiS, dotyczący zmian w ordynacji wyborczej do samorządów nie pachnie ładnie, ale najprawdopodobniej jest ceną, jaką musi zapłacić Kaczyński za poparcie dla swego rządu przez ugrupowanie Andrzeja Leppera.
Największy kapitał na tym projekcie zbije właśnie Samoobrona, która dzięki połączeniu z PiS w wyborach samorządowych dostanie się tam, gdzie ze względu na nikły stopień poparcia społecznego nigdy by nie trafiła. Są to głównie duże miasta takie jak: Warszawa, Kraków, czy Gdańsk. Tam bowiem partia Andrzeja Leppera nigdy nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego. Teraz, pod szyldem PiS będzie możliwe wejście ludzi Andrzeja Leppera do rad i sejmików wszędzie bez wyjątku. Zdeklarowani wyborcy i sympatycy PiS, nawet się nie zorientują, że tak naprawdę oddali głosy na tych, na których oddać by nie chcieli.