Udaremniono przemyt 1,5 tony kokainy

Udaremniono przemyt 1,5 tony kokainy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Udaremniono przemyt blisko 1,5 tony kokainy z Ameryki Południowej do Polski - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Zbigniew Matwiej.
Jak dodał, w tej sprawie zatrzymano dotąd trzy osoby - odpowiedzą one za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i usiłowanie przemytu.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, Małgorzata Wojciechowicz, powiedziała PAP, że podejrzewani to dwaj Polacy i mężczyzna legitymujący się meksykańskim paszportem. Nie przyznają się do stawianych im zarzutów. Wobec dwóch z nich zastosowano areszt.

Wojciechowicz poinformowała, że wcześniej narkotyki zostały przemycone z Wenezueli przez Niemcy do Szwecji. Na początku grudnia w kontenerach w Goeteborgu Szwedzi odnaleźli 1360 kg czystej kokainy o wartość czarnorynkowej ok. 300 mln zł. Z ustaleń szwedzkich i polskich służb wynikało, że przypłynęła ona z Ameryki Południowej, a docelowo miała trafić do Polski.

Funkcjonariusze ustalili organizatorów przerzutu. Do Polski popłynęły jednak nie narkotyki, lecz podmieniona wcześniej przez policjantów substancja przypominająca kokainę.

"Jako pierwsi sygnał o przemycie otrzymali policjanci z Centralnego Biura Śledczego KGP. Natychmiast nawiązali współpracę z zachodniopomorską policją i wydziałem do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Okręgowej w Szczecinie" - powiedział Matwiej.

Śledztwo doprowadziło do zatrzymania, w czasie świąt Bożego Narodzenia, w Szczecinie, trzech osób - dwóch Polaków i osobę legitymującą się meksykańskim paszportem. "Postawiono im zarzuty usiłowania przemytu i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej" - zaznaczył rzecznik. Dodał, że to największy w historii udaremniony przemyt kokainy do Polski.

Matwiej podkreślił, że przestępcy byli cały czas pod obserwacją policjantów z CBŚ i nie zdawali sobie sprawy z tego, że są śledzeni. Jak tłumaczył, organizatorzy przerzutu liczyli na to, że w okresie świątecznym będzie im łatwiej przemycić tak dużą ilość narkotyków.

Jak zaznaczył, sprawa jest rozwojowa. "To dopiero początek, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań" - podkreślił Matwiej.

Zatrzymano też kierowców ciężarówek, których wynajęto do przewozu kokainy. Zostali jednak zwolnieni, ponieważ nie zdawali sobie sprawy z tego, co przewożą.

Strona szwedzka nie podaje szczegółów sprawy. Frank Ranieli, szef wydziału śledczego służby celnej w Goeteborgu, cytowany przez agencję Associated Press, poinformował, że wstępne śledztwo w sprawie przemytu narkotyków jest objęte tajemnicą. Szwedzkie służby celne informują jedynie, że przed świętami Bożego Narodzenia przechwyciły w największym porcie swego kraju dużą ilość narkotyków i że sprawa ma związek z Polską.

ab, pap