Cudzoziemiec z drągiem przy zaporze. Wszystko nagrał monitoring Straży Granicznej

Cudzoziemiec z drągiem przy zaporze. Wszystko nagrał monitoring Straży Granicznej

Nagranie z granicy polsko-białoruskiej
Nagranie z granicy polsko-białoruskiej Źródło:Straż Graniczna
Straż Graniczna opublikowała nowe nagranie, na którym widać działania cudzoziemca z drągiem. „Determinacja zwiększa się z dnia na dzień” – przekazały służby.

Codziennie polskie służby przedstawiają raport z . Mają one związek z kryzysem migracyjnym wywołanym przez Aleksandra Łukaszenkę. Choć sytuacja w regionie jest spokojniejsza niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu, nadal dochodzi do licznych incydentów.

W poniedziałek 17 lipca grupy cudzoziemców dwukrotnie zaatakowały funkcjonariuszy z placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych. W stronę pograniczników poleciały kamienie. Szczęśliwie nikt nie został ranny.

Agresywny cudzoziemiec na granicy. Służby pokazały nagranie

Straż Graniczna pokazała też nowe nagranie, na którym widać niepokojącą aktywność cudzoziemca. We wtorkowy poranek, 18 lipca, na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych, mężczyzna znajdujący się po stronie białoruskiej próbował zniszczyć polski słup graniczny, na którym widnieje godło polskie i napis Polska.

Cudzoziemiec wykorzystał do tego drąg. Rzucał też kamieniami w polskie patrole i wybił szybę w samochodzie służbowym SG. „Wyraźnie nie spodobało mu się, że granica naszego państwa jest chroniona, a na jego drodze oprócz zapory technicznej stoją polskie patrole” – przekazano w komunikacie.

Straż Graniczna opublikowała nowe nagranie. Co robił cudzoziemiec przy zaporze?

Służby zwracają uwagę, że determinacja cudzoziemców wspieranych przez stronę białoruską do nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy, i jak najszybszego dotarcia do krajów Europy Zachodniej, zwiększa się z dnia na dzień. Podkreślają, że agresywne zachowania odnotowywane są przez funkcjonariuszy Straży Granicznej praktycznie codziennie.

W ostatnim czasie przy granicy z Białorusią pojawiło się dodatkowo 2 tysiące żołnierzy i pół tysiąca policjantów z całego kraju. – Presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej rośnie i można spodziewać się najgorszych scenariuszy – mówi w rozmowie z „Wprost” por. Anna Michalska, rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej.

Czytaj też:
Niespokojna doba przy granicy z Białorusią. Migranci zaatakowali patrole SG
Czytaj też:
Zapora przy granicy polsko-białoruskiej spełnia swoją funkcję? Podano nowe dane

Opracował:
Źródło: WPROST.pl