Ta książka to jak „Anna Karenina” oraz „Wojna i pokój” w jednym. „Literacka niespodzianka”

Ta książka to jak „Anna Karenina” oraz „Wojna i pokój” w jednym. „Literacka niespodzianka”

Książki
Książki Źródło:Unsplash
Noblista z dalekiej RPA zajął się drgnieniami duszy polskiego pianisty i kulturowymi barierami. W węgierskiej literaturze, dzięki wydawnictwu Officyna, odkrywamy wybitnego pisarza, który przenosi nas w świat pierwszych lat XX wieku. Niby zostały one opisane przez największych mistrzów, ale Bánffy im nie ustępuje, a na dodatek pokazuje Transylwanię bez wampirów. Niespodzianką nie jest zaś to, że obie te powieści z różnych stron świata i różnych epok mówią: miłość rządzi.

J.M. Coetzee, „Polak”, Wydawnictwo Znak

Jeśli noblista pisze książkę zatytułowaną „Polak”, to jest nam przyjemnie – nasze wychudzone narodowe ego karmi się takimi przypadkami. John Maxwell Coetzee wydawany był u nas sporadycznie już w latach 90., a po 2003 roku, kiedy wyróżniono go literacką Nagrodą Nobla, wydawcy szybko odrobili zaległości i sumiennie dostarczają nam na bieżąco jego kolejne książki. Najnowsza z nich, właśnie nosząca tytuł „Polak”, pojawiła się w polskim przekładzie niewiele później niż rok po pierwszym wydaniu. Czytający Polacy lubią tego noblistę, a jemu prawdopodobnie nie jest to obojętne. Może to jest powód napisania powieści, w której jednym z pary głównych bohaterów jest Polak.

Artykuł został opublikowany w 5/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.