Josh Bazell "Pokonac kostuchę"

Josh Bazell "Pokonac kostuchę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Doktor Peter Brown w rzeczywistości nazywa sie Pietro Brnwa. Jako młody chłopak zaprzyjaźnił się z mafijną rodzina tak bardzo, ze zaczał usuwać niewygodnych dla jej głowy, Davida Locano, ludzi.
Doktor Peter Brown w rzeczywistości nazywa sie Pietro Brnwa. Jako młody chłopak zaprzyjaźnił sie z mafijną rodzina tak bardzo, ze zaczał usuwać niewygodnych dla jej głowy, Davida Locano, ludzi. W porę przeszedł na jasną stronę mocy i zgłosił się do FBI.

Został objęty programem ochrony świadków, zapisał się na studia medyczne. Czytelnik śledzi jego poczynania, gdy bohater jest juz lekarzem pracującym w szpitalu na Manhattanie. Wspomnienia z bandyckiej przeszłości uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Książkę słusznie określono jako połączenie "Ostrego dyżuru", "Dr. House'a" i "Rodziny Soprano". Słusznie tez uznano ja za dobry materiał na film - ekranizacje z Leonardo DiCaprio zobaczymy juz w przyszłym roku. Powieść jest sprawnie napisana, autor umiejętnie przeplata wartka akcje dygresjami medycznymi i opowieściami o przeszłości Brnwy. Jest tu jednak pewien poważny problem. "Pokonać kostuchę" to powieść polonofobiczna. Josh Bazell przekonuje, ze jesteśmy narodem skrajnie antysemickim, a podczas II wojny światowej zajmowaliśmy się głównie szmalcownictwem i mordowaniem Żydów. O Niemcach praktycznie nie ma w książce wzmianki. Możną wręcz odnieść wrażenie, ze to Polacy mordowali Żydów w Auschwitz, a i dziś nie marzą o niczym innym. To bardzo poważny zarzut wobec tego sprawnie napisanego czytadła. W związku z jego dużą popularnością, która zwiększy jeszcze ekranizacja książki, powinniśmy lepiej zadbać o polski PR. Choćby po to, by autor myślący, ze typowa Polka nazywa się Blancha Przedmieście, nie uczył Amerykanów naszej historii.

Agnieszka Niedek Josh Bazell "Pokonać kostuchę", Rebis