Wystawa "Losy polskich Żydów w Izraelu" w plenerze

Wystawa "Losy polskich Żydów w Izraelu" w plenerze

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nasi Izraelczycy - Losy polskich Żydów w Izraelu" to tytuł plenerowej wystawy, którą od poniedziałku można oglądać na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Ekspozycja przedstawia wybitnych obywateli Izraela, których życiorysy wiążą się z Polską.

"To, że taka wystawa o polsko-żydowskich relacjach odbywa się tu i teraz, nie jest zrozumiałe samo przez się. To stało się możliwe dopiero dzięki temu, że Polska odzyskała podmiotowość i suwerenność po 1989 r." - powiedział podczas otwarcia wystawy Władysław Bartoszewski, który w rządzie premiera Donalda Tuska pełni funkcję pełnomocnika ds. dialogu międzynarodowego.

Wystawę "Nasi Izraelczycy - Losy polskich Żydów w Izraelu" tworzy ponad 20 plansz przedstawiających biografie, dokumenty i zdjęcia wybitnych obywateli Izraela, którzy pochodzą z Polski. Widzowie mogą zobaczyć m.in. fragmenty dzienników pierwszego premiera Izraela Dawida Ben Guriona, kopię indeksu z Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie prawo studiował inny szef izraelskiego rządu Menachem Begin czy pismo zaświadczające, że ojciec b. naczelnego rabina Izraela Israela Meir Lau był absolwentem studiów rabinackich w Piotrkowie Trybunalskim.

Bartoszewski podkreślił wielowiekową obecność Żydów na ziemiach polskich. "Najwidoczniej ta Polska nie była najgorszym miejscem, skoro w ciągu stuleci przybywały do niej liczne rodziny żydowskie, którym było gorzej na wschód i zachód od Polski, a stosunkowo najspokojniej i najlepiej w Polsce" - zauważył były szef MSZ.

Cytował także polsko-izraelskiego historyka Jakuba Goldberga, według którego "w żadnym kraju Europy nie było takiej swobody dla gmin żydowskich w zakresie wewnętrznego organizowania się, kształcenia, rozwoju, jaka była w Polsce". "Pewnie, że nie było to dzisiejsze pojęcie równości, demokracji i wolności, które ahistorycznie przeniesione w inne czasy nie sprawdzają się" - zastrzegł Bartoszewski.

Przypomniał, że wielu Żydów w polskich mundurach walczyło po 1 września 1939 r. z agresją hitlerowskich Niemiec oraz fakt, że w Izraelu do tej pory działają rodziny katyńskie przekazujące pamięć o zamordowanych przez NKWD w 1940 r. rodzicach i dziadkach. Przedstawił także Menachema Begina jako jedynego absolwenta Uniwersytetu Warszawskiego, który otrzymał nagrodę Nobla.

W uroczystości otwarcia wystawy wziął udział także ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner, który podkreślił, że historia polskich Żydów będących wybitnymi obywatelami Izraela jest jednym z najbardziej barwnych tematów we współczesnym państwie żydowskim.

Ekspozycja o polskich Żydach w Izraelu przedstawia także biografię urodzonego na ziemiach II Rzeczpospolitej obecnego prezydenta Izraela Szymona Peresa oraz sylwetki powstańców z getta warszawskiego Cywii Lubetkin i Antka Cukiermana (można zobaczyć m.in. kopie ich dowodów osobistych wystawionych na fałszywe aryjskie nazwiska), a także żydowskich artystów, pisarzy i naukowców m.in. Szmuela Josefa Agnona, Alony Frankel, Uri Orleva, Miriam Akavii, Mordechaja Ardona i Aarona Kacira. Przy planszach poświęconych muzykom - Chawie Alberstein oraz Edwardowi i Alonowi Olearczykom - odwiedzający wystawę mogą posłuchać fragmenty ich utworów.

Ekspozycja przybliża również biografie wybitnych obywateli Izraela, których rodzice pochodzili z Polski. Są wśród nich pisarz Amos Oz, poeta Etgar Keret, przewodnicząca Sądu Najwyższego Izraela Dorit Beinisch oraz laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii Aaron Ciechanover.

Wystawa, którą będzie można oglądać do 27 czerwca, znajduje się rogu ulic Traugutta i Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie. Przygotowała ją Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych we współpracy z Ambasadą Izraela w Polsce.

em