Pisał o niewolniczej pracy Polaków, dostał nagrodę

Pisał o niewolniczej pracy Polaków, dostał nagrodę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Okładka książki "Luidzie i szefowie" 
Włoscy pisarze reportażyści Stefano Malatesta i Alessandro Leogrande to laureaci pierwszej edycji nagrody imienia Ryszarda Kapuścińskiego, ustanowionej przez organizatorów Festiwalu Literatury Podróżnej w Rzymie we współpracy z Instytutem Polskim. Alessandro Leogrande jest autorem książki m.in. o Polakach pracujących niewolniczo we włoskich obozach pracy.

W czwartkowej ceremonii wręczenia nagród w centrum wystawowym sztuki współczesnej w Wiecznym Mieście uczestniczyła wdowa po pisarzu Alicja Kapuścińska, która podkreśliła, że to pierwsza przyznana poza Polską nagroda imienia jej męża.

O nowej nagrodzie literackiej informuje obszernie włoska prasa oraz publiczne radio RAI.

Kapituła nagrody postanowiła przyznać ją młodemu oraz już uznanemu autorowi książek reporterskich.

Stefano Malatesta z Rzymu zajmuje się dziennikarstwem i pisarstwem od ponad 30 lat. Jest jednym z dyrektorów Festiwalu Literatury Podróżnej, na którym został nagrodzony. Publikuje między innymi na łamach dziennika „La Repubblica”. Jako specjalny wysłannik objechał niemal cały świat. Relacjonował zamach stanu Pinocheta w Chile w 1973 roku, wojnę iracko-irańską, konflikty w Nikaragui, Libanie. Pisał o Afganistanie i Afryce. Jest także autorem dostrzeżonej przez kapitułę książki o Jedwabnym Szlaku, dawnej drodze handlowej łączącej Chiny z Europą i Bliskim Wschodem.

W przeszłości Malatesta pracował też jako zarządca na plantacji herbaty na Seszelach.

O urodzonym w 1977 roku w Apulii Alessandro Leogrande było głośno w Polsce w 2008 roku, gdy wydał we Włoszech poruszającą książkę „Ludzie i szefowie” na temat niewolniczej pracy Polaków i przedstawicieli innych narodowości – z Europy Wschodniej i Afryki - w gospodarstwach rolnych w jego regionie.

Poruszającą książkę, relację z podróży do wsi Apulii Leogrande napisał pod wpływem dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się tam trzy lata wcześniej, gdy włoska policja uwolniła z "obozów" dziesiątki Polaków, traktowanych jak niewolnicy i nieludzko wykorzystywanych przez brutalnych pośredników pracy i szefów oraz właścicieli gospodarstw.

Tom ten jest zarówno reportażem z miejsca tych wydarzeń w rejonie Foggii, jak i dogłębną analizą przyczyn nieludzkiego wykorzystywania siły roboczej. Leogrande opisuje straszliwe warunki życia pracujących przy zbiorze pomidorów cudzoziemców, umieszczanych w barakach i ruinach budynków gospodarczych.

Podkreśla, że egzystencja tych ludzi wpada w tryby archaicznego i nieludzkiego systemu rolniczego, jaki wciąż panuje w tej części Włoch. Autor zwraca też uwagę na próby buntów wśród "niewolników" z różnych krajów. Wielu z nich - pisze - przepadło bez wieści, a inni zmarli w tajemniczych okolicznościach.

Młody włoski pisarz i dziennikarz wydał w zeszłym roku wyróżnioną teraz przez kapitułę nagrody książkę „Naufragio” (Zatonięcie statku) o katastrofie w cieśninie Otranto w marcu 1997 roku, gdy zatonęła łódź pełna albańskich uciekinierów, którą staranowała patrolująca wody Morza Śródziemnego jednostka włoskiej marynarki. Zginęło 57 uchodźców. Tragedię tę określa się jako największą katastrofę morską będącą rezultatem włoskiej polityki odpierania napływu uchodźców.

Autorem statuetki nagrody imienia Ryszarda Kapuścińskiego jest mieszkający w Rzymie rzeźbiarz Krzysztof M. Bednarski.