"Robocalypse" nieprędko trafi na ekrany

"Robocalypse" nieprędko trafi na ekrany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Steven Spielberg napisze scenariusz "Robocalypse" od nowa (fot. Wikipedia) 
Zdjęcia do "Robocalypse" nie rozpoczną się w tym roku, jak wcześniej zapowiadano. Steven Spielberg tłumaczy, że film według pierwotnej wersji scenariusza byłby za drogi.
O tym, że Spielberg nie rozpocznie w tym roku zdjęć do "Robocalypse" poinformował jego przedstawiciel, Marvin Levy. - Ten projekt jest zbyt ważny, aby się z nim spieszyć - mówił agent. - Scenariusz nie jest gotowy, a na tę chwilę produkcja zbyt dużo kosztuje. Projekt został cofnięty do pierwszego etapu. Twórcy muszą przeanalizować i sprawdzić, jakie możliwości wchodzą w grę.

- Odkryliśmy, że ta produkcja pochłonęłaby ogromne pieniądze - wyjaśnił Spielberg tę zawiłą argumentację swojego agenta. - Znalazłem nowy sposób na opowiedzenie tej historii: tańszy, ale i bardziej osobisty. Odkryłem nową ścieżkę do świata "Robocalypse" i powiedziałem wszystkim, którzy byli zaangażowani w projekt, aby znaleźli sobie teraz inne zajęcie. Ja zaczynam scenariusz od nowa. Wkrótce ten film znowu stanie na nogi.

Nie należy się jednak spodziewać, że stanie się to szybko. Spielberg przez najbliższe dwa miesiące z pewnością nie będzie narzekał na nadmiar wolnego czasu, a więc nie zasiądzie już następnego dnia czy tygodnia, ponieważ jego ostatni film, "Lincoln", zdobył właśnie 12 nominacji do Oscara.

Film "Robocalypse" ma być adaptacją bestsellerowej powieści Daniela H. Wilsona, w Polsce znanej pod tytułem "Robokalipsa".  Przedstawia ona wizję świata, w którym sztuczna inteligencja i stworzone przez ludzi roboty, zwracają się przeciwko nim i rozpoczynają krwawą wojnę. Zdjęcia miały wystartować już wiosną, a ekipa - na czele z Chrisem Hemsworthem i Anne Hathaway - miała pracować na podstawie scenariusza napisanego przez Drew Goddarda.

em, megafon.pl