Polska premiera "Świtezi" w Polsce. Po roku od światowej

Polska premiera "Świtezi" w Polsce. Po roku od światowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z filmu "Świteź" (mat. prasowe)
Premiera filmu „Świteź” Kamila Polaka z udziałem twórców odbędzie się 25 kwietnia o godz. 20.00 w warszawskim kinie Iluzjon. Film, bazujący na romantycznej balladzie Adama Mickiewicza pod tym samym tytułem, miał światową premierę w lutym 2011 r.
Jego akcja odbywa się w dwóch planach czasowych – w XIX w., epoce współczesnej Mickiewiczowi i w średniowieczu, kiedy według legendy, zostało zatopione miasto Świteź.

Film opowiada o dziwnej przygodzie młodego mężczyzny jadącego przez step w burzową noc. Kiedy błyskawice zatrzymują go w środku lasu, woźnica i konie zapadają w sen, a  on sam po wyjściu z powozu znajduje się w środku pędzących na czarnych wierzchowcach żołnierzy, wypuszczających nad jego głową ogniste strzały. Uciekając przed nimi trafia nad brzeg pogrążonego w ciszy jeziora i niepostrzeżenie wpada do wody. Przeniesiony do istniejącego pod wodą pradawnego grodu, staje się świadkiem jego ostatnich dni Świtezia, splądrowanego przez najeźdźców, których mężczyzna widział w lesie. Kiedy miasto staje w płomieniach, jego mieszkańcy szukają schronienia w kościele i modlą się o cudowne ocalenie. Wybawienie przychodzi – woda pochłania miasto wraz z jego mieszkańcami i najeźdźcami. Rankiem okazuje się, że gród zniknął, a bohater unosi się na powierzchni wody, otoczony przez setki nenufarów – zaklętych mieszkańców Świtezi.

Kamil Polak wiernie adaptuje balladę filtrując ją przez współczesny sposób postrzegania. Jego bohater obserwuje i przeżywa ruchome obrazy jakby uczestniczył we współczesnej wielokanałowej projekcji. Jednocześnie film jest animowanym malarstwem wykonanym w technice animacji komputerowej 3D i klasycznej. Żeby osiągnąć wielowarstwowy efekt, namalowano setki obrazów. Zastosowano też jedną z najnowszych technologii - „efekt smugi pędzla”. Widz „Świtezia” ma wrażenie jakby znalazł się w głębi obrazu, w którym zastosowano różne konwencje i style – płaski obraz przeplata się z trójwymiarowym, np. część filmu, prezentująca historię grodu Świteź, nawiązuje do średniowiecznego stylu. Wszystkie postaci wykonane są z płaskich elementów, a budynki miasta trawią języki ognia namalowane jak ornamenty ze średniowiecznego ołtarza. Kadry te kontrastują z realistycznymi trójwymiarowymi scenami jazdy powozu przez step i las. Widać w nim  także różne faktury malowideł, spękany werniks nieba nad polem bitwy.

Inspiracją plastyczną filmu były dwa różne style malarstwa – XIX-wieczne obrazy realistów (takich jak Józef Chełmoński i Aleksandra Gierymski), które dają złudzenie perspektywy i stosują realistyczną paletę barw, oraz średniowieczne obrazy, o intensywnej kolorystyce lokalnych kolorów, płaskim ujęciu perspektywy i ikonograficznym charakterze.

Świteź jest filmem bez dialogów. Obrazowi towarzyszy muzyka w wykonaniu orkiestry symfonicznej i chóru, autorstwa Iriny Bogdanovitch, inspirowana rosyjskim romantyzmem.

Film pierwotnie miał być pracą dyplomową. Kiedy jednak trafił do łódzkiego Studia Se-ma-for, rozpoczęło się drugie, profesjonalne życie filmu. W miarę postępu prac projekt rozrastał się, a do producenta dołączyli zarówno polscy jak i zagraniczni koproducenci. Producentem filmu „Świteź” została firma Human Ark - warszawskie studio grafiki komputerowej i animacji 3D. Stworzenie adaptacji "Świtezi" zajęło grupie ponad 130 osób 7 lat. Kamil Polak zrealizował "Świteź" pod opieką artystyczną znanego twórcy animacji, Piotra Dumały.

Film zdobył nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Palm Springs w USA w 2011 r. Uhonorowano go także nagrodą za debiut na festiwalu filmów animowanych w Annecy we Francji i Srebrnym Lajkonikiem na 51. Krakowskim Festiwalu Filmowym. Animacja była też pokazywana Berlinale 2011.

Po projekcji odbędzie się spotkanie z twórcami filmu.

Kolejne projekcje odbędą się w dniach: 26 i 27 kwietnia. Ceny biletów na seanse: 10 zł (ulgowy) i 15 zł (normalny) .

em, mat. prasowe