Decyzja prezydenta Kaczyńskiego może ulec zmianie, jeśli pojawią się nowe sygnały o ewentualnych zagrożeniach dla bezpieczeństwa uczestników zabawy.
W okresie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku nad bezpieczeństwem Polaków czuwać będzie około 30 proc. więcej policjantów niż zazwyczaj - poinformowała Komenda Główna Policji.
Tydzień temu szef MSWiA Krzysztof Janik zaapelował, by w czasie zbliżających się świąt "zachować czujność, zwracać uwagę na dziwne pakunki i samochody". Powiedział, że do Polski napływają sygnały o zagrożeniach terrorystycznych. "Nie wolno nam lekceważyć żadnego sygnału; zniechęcam do paniki i lęku, ale zachęcam do czujności" - powiedział minister.
Także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała, że w ostatnich tygodniach odnotowuje więcej sygnałów o zagrożeniach terrorystycznych dotyczących całego świata, w tym Polski.
Naczelnik wydziału prasowego Komendy Głównej Policji nadkom. Zbigniew Matwiej powiedział we wtorek, że w okresie świąt i w Sylwestra na ulicach, w centrach handlowych, w rejonach kościołów i w miejscach, gdzie będą organizowane imprezy lub zabawy, będzie o 30 proc. więcej policjantów niż w zwykłe dni. Dodał, że chodzi tu zarówno o funkcjonariuszy w mundurach, jak i "po cywilnemu".
Równocześnie podkreślił, że nie ma powodów do paniki. "Powinniśmy być jednak czujni, jeśli ktoś zauważy jakąś porzuconą paczkę, torbę, lepiej ich nie ruszać i poinformować służby porządkowe" - zaapelował. Według niego, świąteczne dni będą dla policji dniami ciężkiej pracy.
sg, pap