Jako najważniejsze wydarzenie tegorocznego festiwalu zapowiadany jest przyjazd do Łodzi Olivera Stone'a, który zaprezentuje widzom swój najnowszy film "Aleksandra". Po raz kolejny pojawi się też David Lynch. Już rok temu mówiło się, że oczarowany Łodzią reżyser myśli o zakupie ziemi w Polsce i inwestowaniu w naszym kraju.
Na Camerimage przybędzie też Charlize Theron, która realizuje właśnie w Berlinie swój nowy film. Zeszłoroczna laureatka Oscara za rolę w filmie "Monster" odbierze w Łodzi nagrodę im. Krzysztofa Kieślowskiego. Swoją obecność zapowiedzieli także węgierski reżyser Istvan Szabo (na festiwalu zostanie zaprezentowany jego najnowszy film "Being Julia") i fiński twórca Aki Kaurismaki.
Wydarzeniem Camerimage będzie przyjazd słynnego portugalskiego reżysera Manoela De Oliveiry, który 11 grudnia kończy 96 lat i ciągle kręci nowe filmy. Twórca ten otrzyma nagrodę specjalną, przyznawaną reżyserowi o szczególnej wrażliwości wizualnej.
Na łódzkim festiwalu nie zabraknie też polskich filmowców. Nagrodę za osiągnięcia w sztuce operatorskiej odbierze Sławomir Idziak, nagrodę aktorską - Danuta Szaflarska. Swoją obecność na festiwalu zapowiedzieli też reżyserzy: Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Andrzej Żuławski i Jerzy Skolimowski. Będzie również Andrzej Seweryn, który od generalnego sponsora festiwalu - firmy Atlas - otrzyma nagrodę za promocję kultury polskiej za granicą.
Filmem, który 27 listopada otworzy tegoroczny Camerimage, będzie "W stronę morza" w reżyserii Alejandra Amenabara. W konkursie głównym wystartuje 12 filmów, w konkursie filmów studenckich - 24 etiudy z 13 szkół. Dodatkowo w "Panoramie" (jedna z sekcji festiwalu) widzowie obejrzą 22 filmy.
Nowością tegorocznej edycji Camerimage ma być konkurs na scenariusz pod hasłem "Miłość na Camerimage". Dwa najlepsze projekty zostaną zrealizowane podczas trwania festiwalu, pod okiem Sławomira Idziaka. Filmy - maksymalnie 15-minutowe - zostaną pokazane 4 grudnia podczas gali kończącej festiwal.
em, pap