No nie tak to miało wyglądać. W rezerwacie w Nowej Zelandii nagrano wyjątkowo nieudane lądowanie albatrosa. Co mu trzeba oddać, szybko doszedł do siebie po wpadce.
Albatros podlatuje do brzegu, obserwowany przez innego ptaka. Już dotyka gruntu, gdy nagle coś idzie nie po jego myśli. Ptak zamiast ustać, wylądował na dziobie i wręcz wbił się w ziemię, przewracając się widowiskowo.
Cała sytuacja wytrąciła go – i to dosłownie – z równowagi tylko na chwilę. Już po chwili stanął na trawie, ułożył skrzydła i przerabiał dziobem, pozbywając się ziemi. Po czym spokojnym krokiem oddalił się z kadru. Nie zrobiło to większego wrażenia na młodszym osobniku, który obserwował zajście.
„Niezbyt królewskie wejście” – skomentowali pracownicy rezerwatu, którzy podzielili się nagraniem na Facebooku.
Czytaj też:
Te psy mają wyjątkowo urocze fałdki. Ich zdjęcia bawią do łez!
Źródło: WPROST.pl