Pan Rubik i kobiety

Pan Rubik i kobiety

Dodano:   /  Zmieniono: 
On zapamiętując się w rozmowie, zaczyna skubać palce. Ona bierze jego dłoń i bez słowa odkłada na stół. On wie, o co chodzi... W niecały rok po ślubie Piotr i Agata Rubikowie wciąż są w sobie bez pamięci zakochani. Teraz nawet bardziej niż kiedyś. W ubiegłym tygodniu przyszło na świat ich pierwsze dziecko: córka.
Nie sprzedawali w Internecie filmów ze swoich miłosnych igraszek, nie rozstają się co chwila w błysku fleszy, by potem spektakularnie do siebie wracać i opowiadać o wszystkim gazetom. Chętnie udzielają wywiadów, ale nie mówią nic kontrowersyjnego. Właściwie tylko on jest znany, ona pozostaje w jego cieniu i, co rzadkie, nie próbuje zaistnieć w show-biznesie. Mimo to wywołują wielkie emocje, niekoniecznie pozytywne. Agacie i Piotrowi Rubikom ciągle się za coś obrywa. Najbardziej za dzielącą ich różnicę wieku: muzyk ma 41 lat, jego żona – 23.

Owoce miłości
Z Piotrem Rubikiem rozmawialiśmy w szczególnym momencie: na dzień przed planowanym terminem porodu pierwszego dziecka. Mówił, że jest „pozytywnie podenerwowany". W środę 20 kwietnia przyszła na świat jego pierworodna córka. Nie bał się asystować przy jej narodzinach. – A czego mam się bać? Ci mężczyźni, którzy się boją powinni sobie zadać pytanie, czego właściwie się obawiają. Może wielkich wzruszeń? Ja nie boję się wielkich wzruszeń – mówi kompozytor. 

O tym, ile jest tak naprawdę kobiet w życiu Piotra Rubika, czy jego miłość do Agaty Paskudzkiej zawsze była usłana różami, czy kompozytor lubi swoich teściów i kto wymyślił jego najnowszą płytę czytaj w czwartkowym wydaniu „Wprost Light"