Robaki z... automatu

Robaki z... automatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
W Polsce w automatach kupić można wiele rzeczy - bilety, kawę, napoje, chipsy, batony, mleko, a nawet prezerwatywy. I... robaki.
W województwie lubelskim, nad zalewem w Nieliszu pod Zamościem postawiono pierwszą w Polsce maszynę sprzedającą robaki. Wystarczy wrzucić do niej monetę, by z automatu wypadło plastikowe pudełeczko pełne wijących się białych glizd.

Wachlarz produktów, jakie oferuje ten dziwny automat jest ogromny. Poza szerokim wyborem robaków kupić można także haczyki, spławiki i inne rzeczy przydatne przy łowieniu ryb. Maszynę postawiono z myślą o wędkarzach, którzy często wybierają się nad zalew nocą lub wczesnym rankiem, kiedy sklepy są jeszcze pozamykane.

- Wreszcie rodzina się nie denerwuje, że trzymam robaczki w lodówce - mówi "Super Expressowi" wędkarz Krzysztof Sokołowski. Wyjątkowy automat z jednej strony zwiększy więc pewnie śmiertelność ryb. Ale dla równowagi uratuje życie rodzinne niejednego wędkarza.

"Super Express", up