Upojna noc z kobietą lepsza niż piwo

Upojna noc z kobietą lepsza niż piwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Trener Manchesteru City Roberto Mancini nie rozumie, dlaczego w Anglii piłkarze po meczu idą wspólnie na piwo i nieraz piją do upadłego. Przyzwyczajony do włoskich nawyków poleca swoim zawodnikom upojną noc z kobietą.
- Gdy trafiłem na Wyspy, nie mogłem się nadziwić, że panuje tutaj do tego stopnia rozwinięta kultura picia. Po spotkaniu gracze wybierają się do pubu, a tam spożywają tyle piwa, by się porządnie upić. Czegoś takiego nie rozumiem. Wolę, by moi podopieczni eksplodowali w ramionach kobiety, aniżeli tracili siły w barze - powiedział Mancini.

Trener zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie oduczyć piłkarzy długoletnich nawyków. - Gdy po raz pierwszy przyleciałem do Anglii, po treningu wybraliśmy się do pubu i  piliśmy. Do tej pory nie wiem, ile wtedy piwa się przelało przez mój żołądek, ale nie było tego mało - przyznał.

Zdaniem szkoleniowca The Citizens, młode organizmy sportowców zniosą takie obciążenie. - Ale wszystko wyjdzie na wierzch, gdy zaczną zbliżać się do trzydziestki. To właśnie wtedy dają o sobie znać grzechy młodości, a organizmu człowiek nie oszuka - przestrzegł.

zew, PAP